Wiele osób popełnia te błędy nie zdając sobie z nich sprawy.
- Każdego dnia przekładamy te same przedmioty z miejsca na miejsce. Zamiast podejść do sprzątania strategicznie, my jedynie instynktownie reagujemy co sprawia, że nieustannie wydaje nam się, iż musimy sprzątać. Jednakże, często w domu mamy po prostu za dużo przedmiotów. Rozwiązanie jest na wyciągnięcie ręki – zamiast przekładać zacznij pozbywać się ich nadmiaru.
- Nie jesteś produktywna, zamiast korzystać z odkryć w dziedzinie produktywności my wciąż staramy się powolutku uporać ze sprzątaniem. Dlaczego nie spróbować sprzątać ze stoperem? Niejednokrotnie potwierdzono, że jeśli człowiek pracuje w określonym, niewielkim, przedziale czasu robi to po prostu wydajniej.
- Myjesz okna w słoneczny dzień. Muszę Ci powiedzieć, nie ma nic gorszego, gdyż gorące szkło sprawia, że nasz domowy płyn do czyszczenia okien po prostu szybko odparowuje, przez co na szybach powstają smugi.
- Spryskujesz drewniane meble bezpośrednio sprayem do polerowania, przez co kurz przykleja się do nich w mgnieniu oka. Pamiętaj jeśli chcesz wypolerować meble, to spryskaj szmatkę a nie powierzchnie wymagającą czyszczenia.
- Przechowujesz w łazience mokrą szczotkę do toalety?! W dzisiejszym świecie spora część społeczeństwa czuje paraliż słysząc słowo ‚bakterie’ jednak większość z nich swoje szczotki do toalety przechowuje w mokrych pojemnikach. Niestety jest to idealne miejsce do rozwoju wszelakiego draństwa. Następnym razem po użyciu szczotki do czyszczenia połóż ją na wardze toalety i dociśnij jej rączkę deską klozetową, aby odciekła.
- Używanie komercyjnej chemii gospodarczej. Mało kto zastanawia się co jest w zielonej butelce płynu do czyszczenia. Bezgranicznie ufamy producentom, że to co nam sprzedają jest dla nas bezpieczne. Jednakże nie bądźmy naiwni. Współcześnie oczekujemy szybkich rezultatów, przez co chemia jaką stosujemy w domu zabija rocznie 99 tys ludzi tylko w samej Europie równocześnie trując nasze dzieci. Te butelki wcale nie są takie niewinne…
- Zapominasz o swojej gąbce do naczyń? Testy pokazują, że to nie toaleta a deska do krojenia i gąbka do mycia naczyń są miejscem wylęgu najgroźniejszych bakterii dla naszego organizmu. Dlatego pomiędzy każdym myciem dobrze osusz gąbkę i nalej na nią 5 kropli olejku eterycznego, lawendowego bądź z drzewa herbacianego.
- Płuczesz naczynia przed włożeniem do zmywarki? My ciągle uparci, a badania wykazały, że nie ma to wpływu na to czy zmywarka lepiej wymyje naczynia czy też nie. Co o wiele większe znaczenie to tak szybko jak to możliwe ściągnąć z naczyń nadmiar jedzenia.
Bibliografia:
http://www.consumerreports.org/cro/news/2012/04/stop-pre-rinsing-and-let-the-dishwasher-do-its-job/index.htm
https://www.rcplondon.ac.uk/projects/outputs/every-breath-we-take-lifelong-impact-air-pollution
17 odpowiedzi na “8 błędów jakie popełniasz podczas sprzątania”
Pomysł z odciekającą na wc szczotką trochę średni.. i tak nie wyschnie do sucha, poza tym jak to wygląda.. Można do pojemnika szczotki nalać np. Domestos i trzymać ją w takiej „zupie”. Nie jest to pewnie idealne rozwiązanie, ale chyba trochę lepsze niż trzymanie w wodzie.
No dobra,ale co zrobić ze szczotką do toalety by była czysta? zwykle po to się ją zostawia w wodzie,by trochę namokła .
Z tym spryskiwaniem szmatki, a nie mebli mnie złapałaś 😉 Muszę się poprawić 🙂
Pomysł z olejkiem eterycznym bardzo mi przypadł do gustu :). Zwłaszcza, że uwielbiam zapach lawendowego :). Spróbuję od dzisiaj :).
Nie słyszałam o odparowywaniu płynu z szyb :). Czas na mycie – póki pochmurno ;).
O widzisz Olgo bardzo się cieszę, że podobają Ci się te pomysły! W takim razie, do dzieła! 😉
Kurcze a mi nie wychodzi mycie w pochmurny dzien 🙁 zawsze sa smugi. A jak slonecznie to pieknie wymyte 😉
Jest jeszcze jeden sposob na pozbycie sie bakterii z gabki do zmywania. Wystarczy do plynu do zmywania dodac troche rozpuszczonego boraksu.
Z boraksem może być problem, gdyż to minerał i ten nie chce się za bardzo rozpuszczać, a nawet jeśli wydaje nam się, że się rozpuści to opadnie na dno, może łatwiej będzie mieć w solniczce boraks (!)podpisany, skropić go olejkiem i tym traktować szmatkę? Dziękuję za inspirację 🙂
Mam pytanie odnośnie punktu 8. Pisze Pani że resztki na naczyniach nie mają wpływu na finalny wygląd umytych naczyń, ale czy nie mają też wpływu na zmywarkę? Według mojego męża resztki z naczyń zapychają filtr (u nas to niestety sitko o baaardzo dużych szczelinach) i z obawy, że trzeba ją będzie przetykać, przed włożeniem czegokolwiek do zmywarki usuwamy najpierw co grubsze zabrudzenia…
Madziu masz rację, dlatego w 8 punkcie pisze żeby ściągnąć wszystkie zabrudzenia/ resztki pożywienia 😉
Ojej, rzeczywiście! Przepraszam za kłopot w takim razie.
PS. Uwielbiam Pani wpisy i przepisy!
Trochę się boję produkcji mydła, która mnie czeka jak tylko otrzymam od Pani paczuszkę z sodą kaustyczną…ale damy radę 😉
Madziu mydła się nie obawiaj, jest to banalnie proste, najważniejsze by dzieciaki nie biegały po kuchni i tyle 🙂
Ja korzystam z innej opcji dezynfekcji gąbki do naczyń – wkladam ja na minutę do mikrofalówki na pelnej mocy 🙂
Emilio jeśli tylko masz mikrofalę, ja takiej nie używam, ale to też jest jakiś pomysł 🙂
tak, dokładnie !
A może niepotrzebnie tak bardzo boimy się tych bakterii? One i tak będą, najwyżej trochę mniej, ale mają przecież genialne zdolności namnażania się. Zadbajmy raczej o odpornośc własnego organizmu, żeby łatwo tym bakteriom nie ulegał. Co nie znaczy oczywiście, że zachęcam do życia w brudzie:-)))
zgadzam się w 100% https://zielonyzagonek.pl/naturalny-odkazacz/