fbpx

Pielęgnacja dłoni zimą

image_pdf
Pobierz pdf
image_print
Wydrukuj post

Ropa naftowa obecna jest w kosmetykach pod różną postacią na przykład oliwki (mineral oil), wazeliny (petroleum gelly), parafiny czy też glikolu propylenowego (propylene glycol), choć to jedynie niewielki odsetek tego co produkowane jest z ropy a używane w środkach do trucia tfu… upiększania.

olejki-eteryczne-woska

Składniki ropopochodne znajdujące się w kosmetykach budują tak zwaną bazę kosmetyku przez co stanowią jego największą część. Bez względu czy jest to krem do twarzy czy pianka do włosów, wiadomo również, że produkty przemysłu petrochemicznego mają szkodliwy wpływ na nasze zdrowie i nie jest to nowością. Głównym problemem związanym ze składnikami ropopochodnymi w kosmetyce jest to, iż ich cząsteczki są zbyt duże, aby przedostać się do organizmu (czego również byśmy nie chcieli) w związki z czym pozostają na powierzchni skóry działając jak bariera i zatykając jej pory. Co więcej, ponieważ się nie wchłaniają, zwiększają czas ekspozycji naszej skóry, aka organizmu, na toksyczne działanie ropy naftowej. Podsumowując – i tak źle i tak niedobrze.

[mpp_inline id=”55194″]

Ropa naftowa jest nie tylko w kanistrze samochodu, ale i w kosmetykach

Obrazując działanie ropy naftowej w kosmetykach bardziej dosadnie to tak jakbyśmy nasmarowali nią ciało, a następnie owinęli się folią i byli z tego powodu szczęśliwi. Nie róbcie tego! Na pewno nie chciałybyście czegoś takiego robić, pomimo to każdego dnia kobiety płacą od kilkunastu do kilkuset złotych za kremy z ropą naftową w pachnącym syntetycznymi perfumami wydaniu.

To nie koniec. Ropa naftowa obecna jest w większości kremów nawilżających. Co za ironia! Ropa bardzo wysusza skórę poprzez blokowanie dostępu komórek do powietrza i wilgoci w nim zawartej. Możesz zadać pytanie, dlaczego więc po użyciu tych kremów skóra faktycznie wydaje się nawilżona? Dzieje się tak, gdyż ropa naftowa, jak już wspomniałam zamyka nasze pory, zatkane pory stają się miękkie i gładsze w dotyku .

Dodatkowo większość kremów wyposażona jest w składniki dodatkowe takie jak witaminy, przeciwutleniacze, czy inne substancje czynne, które mają za zadanie pomóc naszej skórze. Śmieszny jest fakt, że jedynie niewielka ilość faktycznej „dobroci” kremu tak naprawdę ma wpływ na naszą urodę, ponieważ tym substancjom po prostu ciężko jest przejść barierę pozostawioną na skórze przez ropę naftową.

Wazelina czy też oliwka przyciągają do naszej skóry brud

Inne bonusy, którymi obdarza nas ropa naftowa to wypryski, zaskórniak i wągry, gdyż przyciąga ona jak magnes brud, dodatkowo przez to nagromadzenie się nieczystości na naszej skórze wolne rodniki mają możliwość wspaniałego rozwoju, przez co przyspieszają proces starzenia skóry. W takim razie jak krem przeciwzmarszczkowy ma ‘działać’? Czy przypadkiem jego celem nie jest właśnie postarzać skórę, by używać większej ilości kosmetyku? Nie, producenci by tego nie zrobili…

W wielu salonach kosmetycznych na szczycie listy zabiegów znajdują się szlagiery takie jak parafinowa kąpiel do dłoni. A może by tak zrobić ją w wersji nieszkodliwej?

Zimą taka kąpiel wspaniale zabezpieczy nasze dłonie przed mrozem i wiatrem. Pielęgnacja dłoni jest naprawdę wskazana o tej porze roku, ponieważ w tym okresie dłonie starzeją się bardzo szybko.  Jak zrobić naprawdę luksusowy zabieg w ciągu 5 minut, podczas którego  połączymy ze sobą aromaterapię, magię ziół, wosku pszczelego i miodu?

 

Pielęgnacja dłoni – woskowa kąpiel w wersji De Lux

 

Pielęgnacja dłoni woskiem

  • 1 część nagietka lekarskiego bądź też kwiatów lawendy (mają wspaniałe działanie regenerujące naszą skórę zwłaszcza tą suchą)
  • 1 część oleju słonecznikowego, oliwy z oliwek lub zimą oleju sezamowego
  • 1/2 części wosku pszczelego
  • Miód (pomoże nam odżywić i wspomóc odbudowę uszkodzonej skóry dłoni)
  • Olejek lawendowy
  • Olejek pomarańczowy

Przygotowujemy macerat z nagietka, jest on naprawdę prosty w zrobieniu i niesłychanie uniwersalny jako pielęgnacja dłoni, dlatego polecam zrobienie jego większej ilości.

  1. W kąpieli wodnej umieszczamy słoik z 1 częścią oleju słonecznikowego i jedną częścią suszonych kwiatów nagietka (nie wagowo a objętościowo). Pozostawiamy na 4 h na najmniejszym ogniu pilnując, aby woda się nie wygotowała.
  2.  Pozostawiamy macerat do przestudzenia, a następnie przecedzamy olej. Odciśnięty olej znów wlewamy do słoika w którym to wcześniej sporządzaliśmy i dodajemy wosku pszczelego, następnie podgrzewamy do momentu roztopienia się wosku.
  3. Wosku pszczelego dodajemy dwa razy mniej niż tłuszczu, czyli na 100 g tłuszczu dajemy 50 g wosku pszczelego.
  4. Ściągamy wszystko z ognia i pozostawiamy do wystygnięcia. Naszą mieszaninę możemy przelać do sylikonowych foremek na babeczki lub lód jeśli chcemy je komuś podarować. Dzięki procesowi tężenia kiedy będziemy chcieli wykorzystać naszą mieszaninę do kąpieli dłoni nie będzie musiała być już tak mocno podgrzewana.

Sposób użycia:

Podgrzewamy tłuszcz wymieszany z woskiem w kąpieli wodnej, ponieważ temperatura topnienia wosku pszczelego jest dość wysoka należy poczekać aż na powierzchni miseczki pojawi się biały kożuch, a wtedy delikatnie sprawdzić (uważając by się nie poparzyć), czy temperatura nam odpowiada. Jeśli tak, dodaj do tłuszczu po 5 kropli olejków eterycznych, a następnie czyste dłonie wysmaruj miodem i włóż do kąpieli woskowej (pamiętaj, by ta była ciepła, a nie gorąca).

Uzyskaną w ten sposób kąpiel woskową (doskonałą jako pielęgnacja dłoni) możemy używać kilkakrotnie, wystarczy roztopiony tłuszcz przelać ponownie do foremki lub pozostawić w tej samej miseczce. Za każdym razem należy dodać świeżych olejków eterycznych.

woskowa pielęgnacj dłoni

[mpp_inline id=”55194″]

I na koniec niezastąpiona w pielęgnacji dłoni:

Woskowa kąpiel do dłoni – wersja podstawowa z cynamonem

woskowa kapiel do dloni

Zamiast maceratu używamy po prostu dobrej jakości oliwy z oliwek czy też innego tłuszczu tłoczonego na zimno. Jeśli mamy w domu miód użyj go i wymieszaj 1 łyżkę z 1/4 łyżeczki cynamonu (który delikatnie rozgrzeje nasze dłonie a równocześnie cynamon spowalnia proces starzenia się skóry). Jeśli nie masz miodu dodaj cynamon bezpośrednio do kąpieli (na 1 szklankę tłuszczu dodaj 1 łyżeczkę)

Zawsze sprawdź czy nie masz alergii na którykolwiek ze składników naturalnych kosmetyków.ZapiszZapisz

ZapiszZapisz

Autor tekstu:

Cześć, jestem Ewa, pasjonatka i ekspertka w dziedzinie zielarstwa! 🌿 Moja podróż zaczęła się od fascynacji naturą i przekształciła w głęboką wiedzę o ziołach i ich mocy. Autorka 9 książek, regularnie dzielę się swoimi odkryciami w TV. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o czymś wyjątkowym – leczniczych właściwościach soli. Ta prosta, ale potężna substancja kryje w sobie tajemnice zdrowia i dobrego samopoczucia. Zapraszam do odkrycia tej historii razem ze mną!

Odkryj Moc Ziół Dzięki DARMOWEJ

Bibliotece Ziołowej


17 odpowiedzi na “Pielęgnacja dłoni zimą”

  1. Czy parafina o której piszesz, to ta sama obecna w emolientach dla dzieci? Takich od pierwszych dni życia?! Na dłonie polecam peeling z cukru i miodu. Szybki a dłonie po takim wcieraniu są bardzo delikatne.

  2. Ja w sumie to nigdy nie zgłębiałam się co jest w kosmetykach, nie obchodziło mnie to bo nikt o tym głośno nie mówił a przecież wszyscy je używają i skoro są dostępne to przecież nie są takie straszne.A jednak skład jakiegokolwiek kremu jest porażający !!
    Chemia w szmince ochronnej, a w tych kolorowych (a szczególnie w czerwonych to dopiero jest kumulacja szkodliwości) , w kremie, w balsamie, żelu, szamponie do włosów, żelu intymnym,
    w paście do zębów, w lakierach do włosów jak i tych do paznokci, kredkach do oczu ,w dezodorantach, w perfumach i też niestety w jedzeniu i lekach są niepotrzebne, straszne dodatki.
    Taka ilość chemii jest za duża jak na jednego człowieka.
    Jak patrzę na niektóre kobiety używające tonę kosmetyków-codziennie krem , maseczka ,podkład,cienie,bronzer,tusz,szminka,
    perfumy i wizyty w solarium, to szkoda mi ich zdrowia ,chyba nie są świadome jaką zagładę szykują na swoje zdrowie ? A niestety takich osób jest wiele , tak są zadbane ,ale jakim kosztem ??

    Teraz zrezygnowałam z chemicznych kremów do rąk -kiedyś używałam prawie codziennie a co najlepsze ,że na jedynym z nich była rada żeby używać go po każdym umyciu rąk -masakra!! Z kremów do twarzy, ciała też zrezygnowałam i wybrałam naturalne metody.Porzucilam też dezodorant który ma w składzie aluminium które może powodować raka piersi a więc on sam się nie tworzy tylko ten składnik może go wywołać -nie znalazłam żadnego sklepowego bez tego skladnika i też tutaj wybrałam naturalną metodę z sodą 🙂 Kiedyś kupiłam taki słupek soli -dezodorant i było napisane ,że to naturalny mineral bez aluminium i co się okazało,że ten składnik ałun to naturalne aluminium a więc zostałam oszukana i chciałam się chyba dobić tym aluminium!!!
    Czytajcie sklad analizjcie go w Internecie,!!
    Szukam naturalnych zamienników kredki do oczu i pasty do zębów, mydła .ktoś ma na to pomysł?

    • Ewo tak to jest przerażające co znajdziemy na półce większości sklepów. Szkoda, że jako konsumenci mamy niewielki wpływ na to, co się tam dzieje ;( Mi chyba w tym wszystkim najbardziej szkoda dzieci, bo te faktycznie nie posiadają wiedzy, a większość zwyczajnie ignoruje. Jak to powiedział Twain „Ignorancja jest kwestią wyboru”, ja teraz ze swoich kosmetyków kolorowych produkuje tusz do rzęs i podkład. Reszta są komercyjne, ale to jedyna toksyczna chemia w moim życiu, którą stosuję jedynie kiedy idę do TV , lub muszę coś nagrać. Warto popytać na grupie Zielonego Zagonka, może dziewczyny znalazły jakąś alternatywę

  3. fajny przepis, tylko ta kąpiel wodna zgrzyta, kąpiel taka to naczynie położone NAD wodą, a nie w wodzie, no i czy ten słoik ma być zakręcony podczas tego długotrwałego procesu?

  4. Ja robię bardzo podony kremik do rąk. Podgrzewam wosk, olej roślinny i tłuszcz kokosowy (proporcje na oko) w kąpieli wodnej, do uzyskania konsystencji kremu po wystygnięciu. Nadaje się również jako pomadka do ust.

  5. Nie wszystkie kosmetyki są na bazie ropy naftowej. Nie generalizujmy. Jest sporo kosmetyków naturalnych, wystarczy trochę poszukać. Widzę też, że nie wiesz na czym polega zabieg parafinowy na dłonie. Ma on niewiele wspólnego z Twoją kąpielą, której nie neguję, bo zapewne korzystnie działa na dłonie, ale zabieg parafinowy polega po prostu na czymś innym.

  6. kyosho, oni wszyscy dobrze wiedzą co zawiera taki kosmetyk. Lekarze, gdyby musieli uświadamiać pacjentów, że ten lek/kosmetyk jest zły to nie mieliby z tego tytułu profitów.
    Wypisywanie długich i niezrozumiałych nazw na etykietach też ma swoje powody – jak napisała Ola de-zet-wu.
    To nie koniec…. wiele składników tych różnych dobrodziejstw zawiera takie „czarodziejstwa”, że historie o złej babie Jagi wydają się być niczym przytulanka dla dziecka. Składniki te niby przebadane i dopuszczone do użytku tak naprawdę są ludobójstwem rozciągniętym w czasie. Efekty uboczne tych składników będą widoczne/ujawnią się za kilka/kilkanaście lat lub nawet za pokolenie lub dwa. Nikt nikogo za to nie skarze, bo nie da się udowodnić winy. I tak „ręka rękę myje”, Ci na „górze” są bezkarni i zarabiają pieniądze. Niestety przez niewiedzę ludzie (my) są sami sobie winni.

  7. Dobry szablon bloga. złapałem parę błędów składniowych, jednak nic czym wypadałoby się martwić.
    Pozdrawiam i Zachęcam do rewizyty, szczególnie jeśli interesujesz się zdrowiem i urodą

  8. Gdybym chciała dowiedzieć się przed zakupem kremu z czego on się składa, pewnie spędziłabym dobre pół godziny na wyszukiwaniu w necie informacji o poszczególnych jego składnikach. Dlatego przestałam czytać etykiety kosmetyków, a chyba nie powinnam. Od poniedziałku zabieram się do zrobienia przepisu. Jak również Ewo chciałam Ci napisać, że w ciągu 3 dni przeczytałam prawie wszystkie artykuły, które mnie zainspirowały i zaniepokoiły tym, co jem, jak jem, czego używam. Czy mój nowy plan na zdrowsze życie mi wyjdzie tego nie wiem, ale z pomocą Twoich wpisów już wiem mniej więcej jaką ścieżką mam się kierować. Jednym słowem dziękuję 😉

  9. Jak najbardziej popieram artykuł, w ostatnich czasach żyjemy w przekonaniu, że wcieramy w siebie samo dobro, a prawie nikt nie wie czym to naprawde jest.Kto zrozumie łacińskie nazwy w składzie kosmetyku? Trzeba naprawdę sporej wiedzy i silnej woli, by przekonać innych, a nawet lekarzy że producenci bazują na ropie naftowej…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwolnij moc ziół! Uzyskaj ekskluzywny dostęp do darmowych ziołowych publikacji!

X

Pin It on Pinterest