fbpx

Plan dnia kobiety – hormonalne ABC. Część III

image_pdf
Pobierz pdf
image_print
Wydrukuj post

Dieta, praca, rodzina, nasze stosunki z innymi, wysiłek fizyczny czy też środowisko zewnętrzne kształtują naszą jakość życia. Wszystkie te elementy mają wpływ na nasze zdrowie jak i samopoczucie.

W XXI wieku większość z nas ma wrażenie, że utknęło w życiu, w którym nie chce żyć.  Nieustannie w biegu z domu, do pracy, do przedszkola, do szkoły, na zakupy, ponadto dochodzą do tego codzienne czynności jak pranie, gotowanie, telewizja czy surfowanie po Internecie. Owszem, w naszych czasach są udogodnienia jak samochód, czy pralka, ale tak naprawdę żyjemy w większym pędzie w porównaniu do poprzednich pokoleń. Sprawia to, że nie mamy czasu nawet na 15 minutową rozmowę z partnerem, czy własnym dzieckiem, nie mówiąc już o trosce o samych siebie.  Wielozadaniowość, to główna „cecha” kobiety współczesnej, z której jesteśmy poniekąd dumne. Czy jednak jest to powód do dumy? Pośpiech stymuluje nas do działania, „aktywuje” daną grupę hormonów, które są odpowiedzialne za działanie (więcej tutaj). Jest do dobre na krótką metę, jednak na przestrzeni całego życia taki „wyścig” sprawia, że nasz organizm jest źle odżywiony i osłabiony. Przez taki styl życia cierpi nie tylko cała gospodarka hormonalna, ale i nasze otoczenie. Dlatego tak ważna jest rutyna dnia codziennego. Nasz organizm nie lubi częstych zmian, dlatego powinniśmy się starać codziennie wykonywać te same czynności, takie jak pobudka, śniadanie, czy też zasypianie, o tych samych porach dnia.

Plan dnia dla zdrowia

Poniżej jest typowy plan dnia, który każdy z nas może wdrożyć bez większych problemów w nasze pełne zabiegania życie.

-Rozpoczynaj dzień o świcie.  Brzmi to strasznie, zwłaszcza w czasach, kiedy to śpimy mniej zaś sam sen jest na wagę złota. Jednakże wczesne wstawanie nadaje harmonii organizmowi, jesteśmy wstanie powoli zrobić wszystko to, co powinniśmy, aby zachować zdrowie.

– Po pobudce przemyj twarz, wymyj zęby oraz język i wypłucz usta.

– Wypij szklankę ciepłej wody, która stymuluje wypróżnianie. Jest to bardzo istotne, aby wypróżniać się z rana i nie nosić toksyn powstałych w procesie przemiany materii przez cały dzień.

– Wypróżnij się. Z początku wydaje się to trudne, ale jeśli za każdym razem z rana pójdziemy do toalety w końcu wykreujemy odpowiedni nawyk.

– Przemyj oczy lub nałóż regenerujący krem na oczy.

– Wypłucz gardło za pomocą wody z solą. Następnie przepłukaj nos za pomocą soli fizjologicznej,  np. delikatnie wstrzykując ją pomocą grubej strzykawki do jednej z przegród nosa.. Są to niezbędne zabiegi, aby pozbyć się patogenów obecnych w nosie jak i gardle.

  1. plan dnia
    źródło: dbajocialo.pl

– Teraz przeznacz 15 do 30 minut na modlitwę, ewentualnie medytację, kontemplację, ćwiczenia oddechowe czy też lekturę czegoś inspirującego. Wszystko, co uspokoi czy też wyciszy nasz umysł jest tutaj wskazane.
– Nałóż na ciało olej do masażu i delikatnie wetrzyj go w ciało lub wykonaj częściowy masaż. Dzięki temu będziesz spokojniejsza przez resztę dnia.
– Czas na kąpiel lub prysznic.
– Pójdź na 10 minutowy szybki spacer, dobrym substytutem będą ćwiczenia w domu przy otwartym oknie.
– Czas na przyrządzenie śniadania, ewentualnie można ugotować posiłki na później jeśli nie będziesz mieć na to czasu w ciągu dnia. Pamiętaj, aby jeść posiłki o tych samych porach dnia.
– Wieczorem na godzinę przed snem wyłącz telewizor, radio czy też komputer i skup się na wycieszeniu i uspokojeniu czytając dobra książkę, słuchając muzyki czy też relaksując  się  podczas aromatycznej kąpieli.
– Chodź spać przed godziną 10 wieczorem, zawsze o tej samej godzinie.

Jeśli chcesz zacząć wdrażać taką rutynę dnia warto rozpocząć od końca, czyli od wyciszenia przed snem i o pójściu spać wcześniej. Naprawdę taka rutyna ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie i zdrowie.

 

Dlatego może podejmiecie wyzwanie, w nadchodzącym  tygodniu postarajcie się jak najbardziej wcielić opisane 13 kroków w życie i w komentarzu napiszcie o swoich doświadczeniach związanych ze zmianą rutyny czy też własnych uwagach i spostrzeżeniach. Co wy na to?

 

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o naturalnych kosmetykach, już niedługo pojawi się kurs „PIĘKNA Z NATURY W 21 DNI: wyrzuć chemię z kosmetyczki”.

Autor tekstu:

Cześć, jestem Ewa, pasjonatka i ekspertka w dziedzinie zielarstwa! ? Moja podróż zaczęła się od fascynacji naturą i przekształciła w głęboką wiedzę o ziołach i ich mocy. Autorka 9 książek, regularnie dzielę się swoimi odkryciami w TV. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o czymś wyjątkowym – leczniczych właściwościach soli. Ta prosta, ale potężna substancja kryje w sobie tajemnice zdrowia i dobrego samopoczucia. Zapraszam do odkrycia tej historii razem ze mną!

Odkryj Moc Ziół Dzięki DARMOWEJ

Bibliotece Ziołowej


11 odpowiedzi na “Plan dnia kobiety – hormonalne ABC. Część III”

  1. Cudowne recepty służące budowaniu ciała, ducha i umysłu. Zawsze trzeba dążyć do równowagi, te 3 elementy muszą byc zachowane w ciągu dnia. Wtedy sami z sobą czujemy się dobrze. Mimo tego, że ajurweda jest mi mało znana, podświadomie wiem, że taki plan dnia jaki Ty preferujesz to samo dobro. Czynię większość z Twoich propozycji, no na kąpiele relaksacyjne i spacery przed pracą czasu brakuje. .. Wstaję codziennie 4.30, mimo, że pracę rozpoczynam 7.15. Taki porządek dnia bardzo mi odpowiada, jestem bardziej wyciszona, a modlitwa poranna czyni cud harmonii na cały dzień. Pozdrawiam. Marzena http://zyciecudem.blogspot.com/

  2. To wszystko pięknie brzmi i chciałabym wstawać o świcie i żyć zgodnie z rytmem dnia i nocy (lubię rano wstawać). Ale to niemożliwe. Wstaję o 5, do pracy mam na 7, po pracy obowiązki, wiadomo. Gdybym miała wstawać wcześniej, w ogóle nie widziałabym się prawie z mężem i dziećmi, nie zdążyłabym nic po połyudniu zrobić, bo musiałabym zaraz iść spać. Nie spotkałabym się ze znajomymi, jak zwykle o 21, bo już bym spałą. Musiałąbym cały świat przestawić na taki tryb życia, a to niemożliwe. Więc fajnie to brzmi, ale tylko w wykonaniu smaotnej osoby, pracującej w wolnym zaowdzie.

  3. dziekuje bardzo za te ciekawe rzeczy…

    tak to juz bywa z dziecmi… nie kazde przesypia noc…ale i dorosli maja klopoty ze spaniem, a wogole to czlowiek dopiero od niedawna przesypia noc. kiedys musial czuwac…
    wiec mamy to w genach jeszcze…przyjrzyjmy sie naturze…
    z wlasnego doswiadczenia wiem jak to jest -dobrze ze moj syn urodzil sie pierwszy-dopiero zaczal przesypiac noce jak mial prawie 3 lata- zawsze budzil sie 2-3 razy i ja musialam oczywiscie wstawac do niego….na szczecie moge was pocieszyc mlode mamy! czas mija szybko i z rozrzewnieniem bedziecie wspominac te czasy kiedy to mali „terrorysci” meczyli was ;)….

  4. Witam serdecznie! Dziękuję bardzo za zielony zagonek i tyle dobrych informacji i porad. Skorzystałam już z wielu (m.in. ocet cytrynowy, którym jestem zachwyconą). Od pewnego czasu staram się wprowadzić bardzo regularny tryb życia, łącznie z porankiem, który bywa ciężki:) Do planu powyżej, dodałam to co robiłam regularnie do tej pory, czyli zaczynam dzień od szklanki ciepłej wody z cytryną, potem ssanie oleju (post z zielonego zagonka:), potem wywar z siemienia lnianego. Będę obserwowała pozytywne zmiany:)
    Pozdrawiam serdecznie i wiosennie i jeszcze raz dziękuję za wszelkie porady i bardzo ciekawe posty!! Magda

  5. O ile wieczory rzeczywiście można tak zaplanować z dzieciaczkiem, o tyle z porankami nie ma szans. Żeby pójść spać o 22 i zdążyć zrobić to wszystko z rana przed pójściem do pracy musiałabym chyba wstawać o 4 rano 🙁 To samo tyczy się jedzenia wg ayurvedy, jak mam jeść w ciszy i skupiając się tylko na jedzeniu karmiąc jednocześnie mało jeszcze rozumnego i zaradnego brzdąca? Jak dla mnie mission impossible 🙂 Choć staram się skupiać na chwili obecnej, a nie”JAKOŚ przeżyć ten okres” to na pewne rzeczy trzeba jednak poczekać.

    • Agnieszko, postaram się napisać post jak ja to robię będąc w ciązy i mając 2 malutkich dzieciaczków, już niedługo. Póki co staraj się wprowadzić rutynę polegającą na tej samej godzinie wstawania, zasypiania oraz posiłków, zobaczysz poprawę już po kilku dniach. Naprawdę! Pozdrawiam bardzo serdecznie, Ewa

  6. przy małych dzieciach myślę, że jest to wręcz nierealne. Pisząc to siedze właśnie z małym ssakiem przy piersi, który już godzinę walczy ze snem ale mimo to ciężko mu idzie. Ma ponad rok i mało co śpię nadal…. ech cudownie byłoby móc się tak wyciszyć i wyspać…. może jak dzieci podrosną 🙂

    • Justyno jest realne, mogę jedynie podpowiedzieć, że jeśli masz malutkie dziecko to one są jak ninja, przy moich często musiałam udawać, że zasypiam, bo tak oczu nie zamknęły. Kończyło się przeważnie na tym że i ja końcu usypiałam. Dzieciaki intuicyjnie czują, że mama chce odejść. Połóż się z dzieckiem do łóżka (nie kanapę), razem, to naprawdę działa jak zaklęcie. Oczywiście usuwając wszelakie poduszki i jakoś zabezpieczając dziecko przed upadkiem, ponadto niech nie śpi pomiedzy Tobą a ewentualnym partnerem. Kiedy miałam malutkie dzieci, w sumie teraz duże nie są, to położna mi powiedziała śpij kiedy dzieci śpią, nie ważne, że jest bałagan w domu czy pranie w pralce, śpij. Sen to najlepsza forma relaksu. Pozdrowienia dla kochanego ssaka i Ciebie Justyno,
      Ewka

      • Dziękuję 🙂 dziś ładnie poszedł spać ja też prawie zasnęłam 🙂 z córką było łatwiej szybko zasypiała i praktycznie w ogóle nie budziła się w nocy już po pierwszym miesiącu a z synem już nie tak różowo 🙂 skończył 4 mce i skończyło się jego spanie w nocy. Po 4 razy na cycusia się budzi chociaż roczek już skończył w marcu. Ale ciągle wierzę w to że w końcu sobie pośpię w nocy zanim następne przyjdzie na świat 🙂 pozdrawiamy 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwolnij moc ziół! Uzyskaj ekskluzywny dostęp do darmowych ziołowych publikacji!

X

Pin It on Pinterest