Mole spożywcze pojawiają się w naszych domach dość niespodziewanie i nie wiem, jak Wy, ale ja nie znoszę tych uporczywych owadów. Kiedy mole w dumnym, nieskoordynowanym locie przemierzają drogę z kuchni do sypialni, budzi się we mnie instynkt mordercy i tym razem ja – w równie nieskoordynowany, co one, sposób – łapię za packę na muchy i udaję się w pościg.
Jak to możliwe, że te fruwające mole spożywcze pojawiły się w moim domu? Ciężko stwierdzić jednoznacznie. Najgorsze, że trudno jest znaleźć miejsce, w którym się zamelinowały, bo równie dobrze może to być przerwa w łączeniu płytek, deska do krojenia, jak i niedomknięty słoik.
[thrive_leads id=’49839′]
Najczęstszym środkiem transportu dla moli są sklepowe kasze, mąki czy makarony, stojące nie wiadomo, jak długo, na Twojej półce. Zdarza się również, że mole wlatują od sąsiadów wentylacją. Nikt nie wie, jak wiele dróg mole prowadzi do Twojego domu, ale dobrze wiedzieć, jak je wyeliminować.
Na początek przyjrzyj się fizjologii mola. Samica może złożyć 400 jaj do Twoje kaszy, cukru i mąki. Specyficznym znakiem opanowania kuchni przez mole – poza oczywistym lataniem dorosłych owadów – są delikatne pajęczynki oraz wspinające się w kierunku sufitu białe larwy. Jeżeli więc Twoja mąkę trzyma przy ściance słoika taka pajęczynka, oznacza to, że słoik opanowały mole.
Mole spożywcze – cztery sposoby na ich pozbycie się
- Sprawdź jedzenie. Ktoś, kto nie jest oszczędny, prawdopodobnie widząc inwazję moli – po prostu wyrzuci wszystko, co potencjalnie może zawierać jaja, jednak osoba roztropna zrobi coś innego – produkty suche przesypie do słoików niezależnie od tego, czy są to stare rzeczy przyniesione ze spiżarki, czy nowo zakupione, a następnie pozostawi je na kilka tygodni. Takie działanie pozwoli na sprawdzenie, czy w środku faktycznie znajdują się mole, bez konieczności wyrzucania żywności.
- Każdą szafkę, płytki oraz blaty przetrzyj tym sprayem (przepis na naturalny spray do kurzu). Ocet i olejek są zabójcze dla jaj moli. Dodatkowo, jeśli w szafce przechowujesz jedzenie typu puszki z groszkiem, przetrzyj je, ponieważ mole lubią składać jaja w najmniejszych zakamarkach.
- Pamiętaj, aby każdy kupiony produkt od razu umieszczać w słoiku, a następnie szczelnie zakręcać wieczko. W szafkach z żywnością warto umieścić ziołowe woreczki z miętą, goździkami, liściem laurowym, cynamonem, lawendą lub rozmarynem. Jeśli mieszkasz w bloku, na wyloty wentylacyjne możesz założyć chociażby pończochę, która uniemożliwi dorosłym owadom wtargnięcie do mieszkania.
4. Dodatkowo warto oczyścić powietrze za pomocą liści laurowych. Jak jedna z czytelniczek poleca, potrzebujesz garść liści laurowych i dobrą patelnię. Takie liści układasz na patelni, stawiasz ją na gazie. Należy być ostrożnym, gdyż w pewnym momencie liście zaczną się palić i o to nam chodzi.
5. Sporo moli wędruje do naszych domów poprzez wentylację, dawniej kiedy mieszkałam w bloku problem ten rozwiązywałam przyklejając do wylotu wentylacji drobną siatkę np. rybacką która wyłapywała mole, a nadal przepuszczała powietrze.
[thrive_leads id=’49839′]
22 odpowiedzi na “Jak pozbyć się moli naturalnie”
każda rzecz przyniesiona do domu maka kasza itp najpierw na 48h do zamrazalnika i zadne mole sie nie wniosa w produktach .
a szafki przecierac takim srodkiem w spreyu (ekologicznym niby) na mole spozywcze (z Tesco) kontroluje teraz te przyklejane pułapki i moli nie ma.
Jak ktoś ma juz je wszędzie to polecam preparat Vigonez tylko nie po rzeczach do jedzenia … to jaksie zalegna gdzies w suszarni w garazu czy kotłowni. u mnie były kiedys pod zakretkami od słoików z kompotem. To juz tylko Vigonez pomógł
Moje cztery sposoby: w szafie oraz spiżarni pod sufitem rozwieszam świeże zielę szałwii (akurat jest czas na przycinanie szałwii w ogrodzie), do szafek na jedzenie wkładam pomarańcze nakłute goździkami a do komody z ubraniami woreczek z ususzoną lawendą, który co miesiąc skrapiam lawendowym olejkiem eterycznym. Oprócz tego rozsypuję liście laurowe w szufladzie z przyprawami.
Jaka jest najlepsza mieszanka do woreczka na mole?
Dzień Dobry. Nie otrzymałam ebooka” Usuń z życia toksyny” a” kliałam” już dwa razy!?
Paulino wyślij emaila na kontakt@zielonyzagonek.pl, nie wiem dlaczego masz problem z ebookiem, bardzo przepraszam za niego. Prześlę ebooka w ten sposób. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
Najdziwniejsze miejsce pobytu zimujących moli u mnie, to w środku gniazdka elektrycznego. Znalezione po odkreceniu, podczas malowania scian. Jak na fb pisalam- pajeczynki w lawendzie suszonej nawet miałam..m
O widzisz! Może warto zamiast ziół w takiej sytuacji użyć czegoś mocniejszego jak olejki eteryczne?
Kilka uwag:
1) brakuje podlikowania do sprayu, choć pewnie wystarczy sama woda z octem
2) jeśli mole się pojawią, to warto pozaglądać też za szafy/obrazy/ozdoby czy co tam mamy na ścianach, bo one się tam chowają
3) osoba roztropna, która zobaczy pajęczynki w mące nie będzie sprawdzać, czy jeszcze są larwy czy już nie, tylko wyrzuci, bo odchody omacnicy spichrzanki są toksyczne
4) przyprawy warto trzymać w lodówce
5) no i oczywiście potwierdzam skuteczności liści laurowych, można je profilaktyczne wrzucić nawet do pojemnika z mąką
Madou, skąd masz informację o toksyczności odchodów? Próbowałam znaleźć coś o tym ale mi się nie udało. Możesz coś więcej na ten temat napisać? Jakiś czas temu byłam zmuszona wyrzucić niemal wszystkie produkty sypkie, uzbierało się dwie duże siaty. Od tamtej pory wszystko trzymam w słoikach ale okazuje się, że już zakupione produkty mają te pajęczynki, więc musiałabym znowu wyrzucać. Dlatego szczególnie mnie to interesuje.
Miałam przez rok albo i dłużej problem z molami. Za pierwszym razem znalazłam źródło za szufladą, usunęłam wszystko ale i tak pojawiały się pojedyncze sztuki co rusz… dalsze poszukiwania były bezowocne, do momentu, kiedy chciałam doprawić sos, takim gotowcem z saszetki (wcześniej otwartym, ale nie używanym- wiem blee;-)) i tam całe stadko znalazło sobie gniazdko, w małym opakowaniu było setki larw :-(((
Jeśli znajdziemy larwy w kaszy lub czymkolwiek a nie chcemy tego wyrzucać, to należy wsadzić to do zamrażalnika na kilka dni lub dłużej, efekt murowany! 🙂
no ale przepraszam po co do lodowki?
zeby moc zjesc mrozone?
to smacznego zycze…
Tfu i później jeść trupy larw ,bo co z tego że nie latają ,przecież nie znikły. Ja karmię ptaki .
Ja również wysypuję ptakom
a nie prościej wysypać ptakom to co mogą jeść? Nawet w okresie kiedy same się wyżywią można potraktować to jako przekąskę albo deser dla nich. Robię to i od czasu do czasu sobie przegryzają.
Kto by chciał jeść coś z setka Larw… Mimo że zamrożonych???
U mnie zauważyłam, że mole wlatują z zewnątrz – mieszkają sobie na świerkach przed domem. Inwazję moli też miałam z choinki – świeża i pachnąca ozdoba świąteczna niestety „ożyła” w postaci moli, pająków i innych stworków :/
Widziałam takie mole spożywcze u mamy w słoikach – bułka tarta była spojona pajęczyną! Muszę zapytać, jak się ich pozbyła, nie był to na pewno żaden z wymienionych sposobów. U mnie moli brak, za to grasują rybiki! Mieszkam w bloku, który jest nowym blokiem, ale te stworki go opanowały – nawet na klatce schodowej jednego widziałam. Może na nie też jest jakiś sposób naturalny?
Ja się pozbyłam rajdem nic innego nie pomagało Frytka łam co jakiś czas po rogach i kontach tam gdzie się najczęściej pojawiały
najlepsza rada na rybiki to POLUBIĆ JE. To nie moja rada, gdzieś ją przeczytałam
ja mam sprawdzony osobiście sposób na mole spożywcze: rozłożyć w szafkach na półkach liście laurowe. Naprawdę skuteczna metoda, dzięki której pozbyłam się moli ze 3 lata temu i od tego czasu się nie pojawiają
Tak Aniu, ja wsadzam liście laurowe do zboża bo to jest zawsze otwarte 🙂 Najważniejsze, że liść laurowy nie wydziela zapachu 🙂
Hej a powiedz mi mam do czynienia z ubraniowymi czy też liść pomoże w szuflada j chodzi o dzieci bo lawenda bardzo śmierdzi aż głową boli