fbpx

Metoda Montessori czyli jak nauczyć dziecko pisać i czytać? Część I

image_pdf
Pobierz pdf

Jako rodzic, każdy z nas powinien obserwować swoje dziecko, ponieważ w ich życiu zdarzają się momenty, których nie należy przegapić. Taka właśnie chwila nastąpiła u mnie w domu, Iza sama zapragnęła nauczyć się czytać. Ponieważ, nie jestem rodzicem idealnym, myślałam, że ten moment nastanie troszkę później, jednak to się dzieje już.

Dlaczego metoda Montessori?

Nadszedł więc czas, aby wrócić do retoryki Montessori, która wydaje mi się najbardziej naturalna i instynktowna. W skrócie zakłada ona, że:

– dziecko uczy się najlepiej, kiedy jest w stanie to robić we własnym tempie,

źródło: bycrodzicami.pl metoda Montessori
źródło: bycrodzicami.pl

– dziecko jest w stanie uczyć się samo,

– nauka jest dla dziecka wielkim poligonem doświadczalnym, w którym to dziecko musi wszystkiego samemu spróbować. Czy jesteś w stanie poczuć deszcz na skórze oglądając telewizor?

– dziecko uczy się poprzez robienie,

– błędy są szansą na naukę, chodzi o to, że zamiast denerwować się na dziecko, które rozlało wodę, pokażmy mu jak posprzątać bałagan

– dziecko potrzebuje prawdziwego uznania bez lukrowanych słów (np. posprzątanie tej sterty książek musiało być bardzo męczące, świetna robota) i motywacji, a nie nagród i gwiazdkowych nalepek

– powtarzanie jest częścią nauki, nawet jako dorośli jeśli chcemy np. narysować słonia, musimy kilka razy spróbować to zrobić zanim wyjdzie on tak jak należy. Praktyka czyni mistrza,

– dziecko uczy się najlepiej kiedy samo wybierze sobie zajęcie, dlatego warto mieć otwarte półki z różnymi materiałami. Jeśli dziecko chce się uczyć alfabetu niech ma ten alfabet pod ręką, jeśli chce się uczyć cyfr, niech będą one dla niego dostępne,

– dziecko uczy się najlepiej kiedy jest zainteresowane.

 

Nie są to odkrywcze założenia, jednak często o nich zapominamy. Jest wiele różnych metod nauki czytania: sylabowa (krakowska), globalna czy głoskowa. Każda z nich ma swoich zwolenników, lecz czym wyróżnia się metoda Montessori? Główną różnicą jest to, że pisanie i czytanie to dwie czynności połączone ze sobą i wzajemnie się uzupełniające. Dziecku łatwiej jest samemu napisać o swoich uczuciach, niż czytać o nich u „obcych” ludzi. Ucząc dziecko czytania, równocześnie uczymy je pisania. Ponadto metoda Montessori łączy wszystkie wymienione wyżej metody w jedną.

 

Zbuduj w dziecku chęć do czytania i pisania

źródło zdjęcia: oleana.files.wordpress.com/
źródło zdjęcia: oleana.files.wordpress.com/

 

– Bardzo istotną kwestią podczas nauki dziecka pisania i czytania jest Twoje nastawienie do tych czynności. Czy dziecko widzi, że czytasz, że piszesz, że sprawia Ci to radość? Jest to kluczem do sukcesu, ponieważ dziecko kopiuje dorosłych.

–  Kolejnym istotnym elementem, który rozpali rządze czytania jest czytanie dziecku, przynajmniej raz dziennie, czytanie świadome, pełne ekspresji. Powinien być to czas wyłącznie dla was.

– Dodatkowo warto dziecko nauczyć przewracania stron książki, kiedy opanuję tę czynność, może przekładać kartki książki i skakać po różnych stronach, nie przejmuj się tym i czytaj, to co aktualnie widzisz.

– Naucz dziecko szacunku do książek i odkładania ich w odpowiedni sposób na miejsce.

– wybieraj książki z ilustracjami, dla małego dziecka są one niesłychanie ważne, ponieważ dzięki nim jest w stanie zrozumieć, odgadnąć to co dzieje się we fragmencie, który czytasz.

 

Pozwól dziecku poznać druk

Źródlo zdjęcia: cityofsafford.us
Źródlo zdjęcia: cityofsafford.us

– podczas czytania warto raz na jakiś czas palcem wskazującym przeciągać po tekście, aby dziecko zobaczyło w która stronę się czyta.

– Książkę rozpoczynaj od podania i pokazania dziecku gdzie jest tytuł książki czy też rozdziału oraz gdzie znajduje się numer strony

– warto czasem (nie często) zwracać uwagę na długie i krótkie słowa, możesz poprosić dziecko aby to pokazało długie i krótkie słowo, podobnie warto starszemu dziecku zwracać uwagę na interpunkcję czy ortografię, aby pokazało duże i małe litery czy też pytajniki.

 

Rozpoczynamy przygodę z nazwami przedmiotów

Mniejsze dzieci powinny zacząć swoje pierwsze kroki w czytaniu od metody trójfazowej (ta metoda powinna być używana, za każdym razem kiedy chcemy nauczyć dziecko czegoś nowego, nawet starsze):

  1. Faza nazewnictwa: Umieść trzy przedmioty przed dzieckiem i nazwij je używając słów „To jest …”. Fazę tę powtórz kilka razy w czasie jednego ćwiczenia.
  2. Faza rozpoznania: Poproś dziecko, aby zamknęło oczy. Wymieszaj wspomniane trzy przedmioty i ułóż je przed dzieckiem, poproś je, aby pokazało, dotknęło, podniosło, przytrzymało dany obiekt (musisz wymienić jego nazwę), np. „Pokaż mi długopis”. Czasem można poprosić dziecko, aby powtórzyło nazwę obiektu, jednak celem tej czynności nie jest jej zapamiętanie. Fazę tę powtórz kilka razy w czasie jednego ćwiczenia.
  3. Faza utrwalania: Umieść trzy przedmioty przed dzieckiem i zapytaj się czy wie co to jest, i że chcesz usłyszeć nazwę przedmiotu od dziecka, jeśli nie pamięta, nie przejmuj się, może następnym razem będzie lepiej.

 

Metoda trójfazowa dobrze zobrazowana jest w tym[embedyt] http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=T0BzZycy91Y&width=400&height=250[/embedyt])

 

Następny wpis o tym jak przygotować dziecko do nauki, czyli o koordynacji manualnej oraz umiejętności słuchania. Dodatkowo dowiecie się jak powiększyć zasób słów u dziecka.

 

[ulp id=’cTWXvVW93Hqh9wqs’]

Autor tekstu:

Cześć, jestem Ewa, pasjonatka i ekspertka w dziedzinie zielarstwa! 🌿 Moja podróż zaczęła się od fascynacji naturą i przekształciła w głęboką wiedzę o ziołach i ich mocy. Autorka 9 książek, regularnie dzielę się swoimi odkryciami w TV. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o czymś wyjątkowym – leczniczych właściwościach soli. Ta prosta, ale potężna substancja kryje w sobie tajemnice zdrowia i dobrego samopoczucia. Zapraszam do odkrycia tej historii razem ze mną!

Odkryj Moc Ziół Dzięki DARMOWEJ

Bibliotece Ziołowej


3 odpowiedzi na “Metoda Montessori czyli jak nauczyć dziecko pisać i czytać? Część I”

  1. moja już prawie roczna córeczka sama sięga po książeczki, oprócz wspólnego czytania codziennie ma na macie do zabawy kilka książeczek. Często po nie sięga sama, siada w rozkroku, otwiera je jak dorosły mężczyzna gazetę i analizuje, rozpływam się gdy widzę jak pokazuje coś paluszkiem i gaworzy do siebie pod nosem. Córeczka rozwija się normalnie, w zabawach nie wyróżnia się niczym szczególnym, jednak podczas „czytania” wydaje mi się być bardziej dojrzała. Czytałam jej od samego początku, leżałyśmy na poduszce, trzymałam książeczkę w rękach w górze. Myślę, że to jest efekt mojej pracy. Moja porada, jeśli Wasze dziecko zaczyna być bardzo mobilne i trudno mu się skupić dłużej na bajeczce włączcie w czytanie wszystkie części ciała i modulacje głosu, działa!

Dodaj komentarz

Uwolnij moc ziół! Uzyskaj ekskluzywny dostęp do darmowych ziołowych publikacji!

X

Pin It on Pinterest