Czym jest olej?
Olej w dawnych czasach był produkowany w powolnym procesie, delikatnie wyciskany z nasion, orzechów i owoców. Obecnie jest w błyskawiczny sposób wyciskany mechanicznie i podgrzewany do temperatury 110 °C, aby wytopić tłuszcz.
Następnie jest poddawany wyciskaniu ciśnieniowemu, gdzie wytwarza się jeszcze więcej ciepła, ponieważ na ziarno działa siła od 10 do 20 ton na 2,5 cm. Takie ciepło sprawia, że nasz „wspaniały” olej jest idealnym producentem wolnych rodników, odpowiedzialnych za chociażby starzenie się skóry i wiele innych problemów zdrowotnych (rak, uszkodzenie mózgu itp.). Producent dba o to, aby się nic nie zmarnowało. Co nie wyszło z ziarna jest chemicznie odzyskiwane za pomocą rozpuszczalnika, na przykład heksanu. Dzięki czemu możemy mieć pewność, że pestycydy użyte przez rolnika dosięgną również i klienta. To nienaturalnie wyciskanie oleju z roślin, które nie występują naturalnie w środowisku, jest naprawdę niebezpieczne. Czy wiesz, że olej rzepakowy byłby dla Ciebie trucizną, gdyby nie genetycznie zmodfikowana odmiana rzepaku o aby przeżyć potrzebuje tony pestycydów?trujące oleje roślinne
Historia tłuszczy w diecie człowieka
Człowiek od zarania dziejów używał tłuszczy zwierzęcych, ewentualnie oliwy z oliwek, oleju kokosowego czy palmowego, a tylko okazjonalnie z orzechów lub nasion sezamu, bądź lnu. To, co obecnie jest na sklepowych półkach to wybryk ostatnich 2 wieków. W celu zaspokojenia popytu na tłuszcze wymyślono ich wątpliwe i tanie substytuty – oleje roślinne z kukurydzy, soi, słonecznika czy „wspaniały i wszechobecny” olej rzepakowy. Kiedyś w ogóle niekonsumowane. Dziś przeciętny człowiek zjada rocznie ponad 30 kg tych „cudów”. Zwiększona konsumpcja olejów roślinnych pokrywa się ze wzrostem ilości zachorowań na raka czy choroby serca, które w latach 20-tych ubiegłego wieku były nieznane. Ponadto wynalazca EKG, Poul [s1] Douly White, został wyśmiany, ponieważ jego znajomi z Harvardu twierdzili, że nikt nie potrzebuje tego urządzenia.
Trujące oleje roślinne?
Ludzki organizm zbudowany jest głównie z nasyconych i jedno nasyconych kwasów tłuszczowych, zaś oleje roślinne zawierają ogromne ilości tłuszczy wielonienasyconych. Nasz organizm potrzebuje tłuszczy, aby się odbudować. Powstaje jednak pytanie jak organizm ma to zrobić, kiedy nie ma tłuszczy, które są mu bliskie? Co gorsza, tłuszcze wielonienasycone, to źródło mutacji i wielu schorzeń (Weston Price fundation, 2013). Dodatkowo niezdrowa proporcja kwasów Omega 6 i wszystkich dodatków oraz chemikaliów uwikłanych w produkcję nie pozostają bez wpływu na nasz organizm, i co gorsza, są dla nas toksyczne. Nieważne czy oleje rafinowane są z pierwszego, czy ‘piątego’ (chodzi o treść popularnej reklamy olejów 🙂 ), są to trujące oleje roślinne.
Efektem produkcji naszych olei roślinnych jest – margaryna. W telewizji słychać o jej dobrym wpływie na serce i o tym, jaka jest wspaniała. Margaryna przeszła od produktu stworzonego dla biedoty, która dzięki niej mogła „posmakować” masła, po dosłownie zabójczą królową kanapek. Jeśli nie chcesz jeść masła, to nie zastępuj go margaryną, ponieważ to trujące oleje roślinne.
Margaryna powstaje w procesie uwodornienia, gdzie z płynnej formy, jaką posiada tłuszcz wielonienasycony, staje się twarda. Jest ona tworzona z najtańszych olejów: kukurydzianego czy sojowego (najczęściej genetycznie modyfikowane rośliny w naszych czasach), czy rzepaku, które już dawno zjełczały w procesie produkcji. Następnie wymieszane są z małymi cząstkami metali – przeważnie tlenkiem niklu (silną trucizną, którą produkt końcowy, margaryna, zawsze będzie zawierać). Tlenek niklu zmienia pozycję atomów w łańcuchu kwasów tłuszczowych tworząc trans-tłuszcz, sztuczny tłuszcz, który jest toksyczny. Nasz układ trawienny go przyswaja i tym samym zaburza metabolizm komórek blokując przyswajanie niezbędnych kwasów tłuszczowych. Wszystko to prowadzi do paraliżu systemu immunologicznego, wzrostu cholesterolu we krwi, raka, cukrzycy, uszkodzenia dziecka w łożysku, zmniejsza wagę nienarodzonego dziecka, odpowiada za problemy w laktacji, czy problemy z kośćmi (Holman,1979). Następnie taka „miła” mieszanka jest poddawana działaniu wodoru oraz wysokich temperatur w wysokociśnieniowych komorach. Margaryna przechodzi jeszcze kilka innych procesów, jednym z nich jest upiększanie poprzez wybielanie i czyszczenie ciśnieniowe, bo kto chciałby smarować kanapki szarą, śmierdzącą mazią? Dodawane są wspaniałe kolory i smaki, bo inaczej tego draństwa nie dało by się sprzedać. Pięknie zapakowana czeka na nieświadomego klienta. Taka maź jest bardziej niebezpieczna niż wysoce przetworzone oleje z powodu zmian chemicznych, jakie w niej zachodzą po wpływem produkcji.
Trujące oleje roślinne są wszędzie. Czy Ty też ich używasz?
48 odpowiedzi na “Trujące oleje roślinne – unikaj rafinowanych olejów roślinnych”
Dzięki za info szczególnie to o margarynie. Pozostaje pytanie kto jest odpowiedzialny za dopuszczenie tego na półki sklepowe? Co na to Urząd ochrony konsumenta, Sanepid? Co miesiąc dostają wypłatę i co tylko gapią się w internet? Do roboty!
wysmienity artykul! dziekuje za raka oczu coraz blizej smierc :))))
Co za tendencyjne pomieszanie z poplątaniem, podparte nazwiskiem Holmana, powojennego biologa, z podaniem daty publikacji ale już bez tytułu artykułu (40 lat to archaizm w świecie nauki).
Taka publicystyka, to przykład tendencyjnego i nierzetelnego dziennikarstwa, mającego za zadanie, obronić z góry ustaloną subiektywną tezę, a nie zilustrować stan przedmiotowej wiedzy.
Zalecam dużą dozę sceptycyzmu, czytają takie wytwory i równie wiele wnikliwości w samodzielnym zgłębianiu tematu.
Dobrego dnia 🙂
Polecam by sięgać po Oleje kaszubskie tłoczone na zimno, rzepakowy i kokosowy są idealne do smażenia a lniany do stosowania na zimno, do sałatek, sosów itp. Są naprawdę zdrowe i ułatwiają odchudzanie. To bogactwo niezbędnych kwasów tłuszczowych.
Mais avant le t l chargement votre propre Conflict of Clans Hack Device et tre en comp tition avec les autres
villages, v rifiez nos Traits complements.
Witam społeczność !
Jakiego tłuszczu powinnam używać skoro jestem uczulona na nikiel i laktozę, masło klarowane też mi szkodzi chociaż nie powinno, używam Olej Kujawski rzepakowy z pierwszego tłoczenia filtrowany na zimno, ale już po kilku dniach widzę że nie jest dobrze. Problem jest duży, ponieważ nie mam czym smarować pieczywa ani okrasić kaszy mannej, zupy itp.
Dziękuję za odpowiedź
My przerzuciliśmy się na masło , smalec , lecz olej ma jeszcze miejsce w naszej kuchni. Jednak staramy się przerzucić na naturalny sposób żywienia, mamy swoje tacto, kupiliśmy krowę , uprawiamy warzywa,. Co do warzyw skoro olej jest niezdrowy, na czym usmażyć cukinię??? Ja lubię taką w bułce tartej …
przepraszam ptactwo nie tacto:-)
do smażenia idealne jest masło klarowane lub olej kokosowy (rafinowany), proszę sobie poczytać o tych tłuszczach, pozdrawiam
dlaczego akurat rafinowany?
A czego w takim razie urzywac do smazenia/pieczenia/smarowania chcleba jesli, tak jak ja, ma sie nietolerancje na produkty mleczne i maslo, nawet klarowane, odpada? Dodam ze mieszkam za granica i nie mam zupelnie dostepu do smalcu, zas olej kokosowy ma specyficzny smak i moja rodzina nie chce go jesc…. I czego uzywac do marynowania np kurczaka przed grilowaniem jesli nie oleju?…. Bo pozniej to mieso jest z tym olejem przeciez w wysoiej temperaturze opiekane. Bede wdzieczna za odpowiedz.
Mallu zamiast masła można używać różnego rodzaju pasty do smarowania na bazie oliwy z oliwek przepisy na nie znajdziesz bez problemu w internecie. Robi się wtedy taki gęsty majonez i można to przechowywać do tygodnia w lodówce. Co do marynowania, można zamiast oleju używać po prostu przypraw i np. octu lub wina. Co do smalcu warto go poszukać jak co to może jest dostępny inny tłuszcz zwierzęcy jak smalec z gęsi lub kaczki? Alternatywnie samemu wytopić ze słoniny. Pozdrawiam serdecznie Ewa
tylko należy pamiętać, że ocet spirytusowy w ogóle nie nadaje się do spożycia! Na szczęście mamy sporą gamę octów jabłkowych, winnych i tak dalej
Kolejny emocjonalny artykuł wyjałowiony z argumentów. Oleje rafinowane są toksyczne. Proszę o opis reakcji chemicznych w organiźmie związanych ze spożyciem olejów rafinowanych. Notabene toksyczna jest dieta mięsna i wszelkie tłuszcze odzwierzęce ze względu na wysoki poziom częstotliwości elektromagnetycznych zaburzający częstotliwości człowieka.
Wojtku, skoro tłuszcze odzwierzęce są tak szkodliwe to jak ustosunkujesz się do diety Paleo i idącymi wraz z nią założeniami? Ponadto warto zadać sobie pytanie od jak długo człowiek na taką skalę konsumuje tłuszcze roślinne jak chociażby rzepakowy (nie mówię tutaj o oliwe z oliwiek i oleju kokosowym). Dodatkowo zaburzają proporcję kwasów omega 3 i 6 w naszym ciele, ponadto są pełne tłuszczy trans odpowiedzialnych za wszelakie stany zapalne rozpoczynając od nadwagi na nowotworach kończąc.
Linki http://www.nejm.org/doi/full/10.1056/NEJM199008163230703, http://jn.nutrition.org/content/135/3/562.short, http://linkinghub.elsevier.com/retrieve/pii/S0753332206002435?via=sd&cc=y i wiele innych. Wystarczy poszukać jeśli ktoś chce wiedzieć więcej, blog ma skłonić do szukania wspomnianych informacji, ja tego za każdego nie zrobię, ma nakierować i pokazać inne oblicze popularnych przekonań.
Pan filozof…………..
Od dłuższego czasu używam olej rzepakowy, tłoczony na zimno, nierafinowany. Używam go na zimno do sałatek. Smażę na maśle klarowanym lub smalcu. Inne oleje i smarowidła nie mają wstępu do mojej kuchni 🙂
Polecam tez swietne oleje Bozydar z Wroclaw Kielczow.
Musiałam usunąć linki, co do oleju rzepakowego jest to jeden z tych tłuszczy, który omijam ogromnym łukiem! Natura gdyby chciała to by stworzyła rzepak, który nie truje. Człowiek musiał ingerować, aby nadawał się do konsumpcji.
nie do końca można się z tym zgodzić
a co np z migdałami i tak polecanym olejem i mlekiem migdałowym? kiedyś też były trujące a po modyfikacjach teraz uważane za bardzo zdrowe.. też ich Pani nie używa bo trują?
nie polecam oleju i mleka migdałowego, ani żadnych migdałów, staram się używać do gotowania to co jest w naszej strefie klimatycznej. Pozdrawiam serdecznie, Ewa
jakiego oleju używać do smażenia? czy dobrym zamiennikiem jest olej ryżowy??
To samo tyczy się olejów w większości spotykamy rafinowany bo najtańszy, lecz to najgorszy olej. Od dłuższego czasu kupuję oleje tłoczone na zimno z oleofarm. Bogata oferta zapewni nowe smaku i ciekawe potrawy. Mi się spodobał smak oleju z pestek dzikiej róży.
Dzięki za wnikliwy i ciekawy artykuł. Widziałem na ekotargach naturalne, ekologiczne oleje roślinne. Czy takie też są szkodliwe
Mam pytanie, czym zastąpić margarynę do smarowania?
Agnieszko ja używam po prostu wiejskiego masła 🙂
gdzie kupujesz lub jak robisz?
To niestety prawda z tymi olejami i margarynami. Ostatnio trafilam na taki artykuł też na ten temat: http://pokazywarka.pl/margaryna/
W sumie to między koncernami a „zdrowożywieniowcami” już faktycznie nie wiadomo, co jeść. Wszystkie oleje dostępne w sklepach są rafinowane, czyli oczyszczone, co powoduje utracenie części tłuszczów nienasyconych, ale chyba ilości tych tłuszczów podane na etykiecie odnoszą się do produktu końcowego, nie początkowego? A co z margarynami, które na opakowaniu mają napisane „tłuszcze trans: <1%"?
"…tłuszcze wielonienasycone to źródło mutacji i wielu schorzeń"?? tu: http://dieta.mp.pl/zasady/show.html?id=67338 podaje się taką możliwość, jeśli chodzi o *nadmiar* omega-6 w stosunku do omega-3 i jako tezę do udowodnienia…
W pierwszej wersji komentarza miałam jeszcze parę tego typu wątpliwości. Dziękuję Ci, Zielony Zagonku za ten artykuł. Zmusił mnie do poszukiwań i przebudowania przekonań co do tego, co jest zdrowe, choć w zasadzie tylko umocnił przekonanie, że należy jeść produkty jak najmniej przetworzone i jak najbardziej urozmaicone. 🙂
A co z olejami tłoczonymi na zimno, nierafinowanymi?
Są przecież takie, również rzepakowe?
Gdie? Pytam serio, bo przejrzałam w sklepie wszystkie butelki i wszystkie są rafinowane, a nawet jeśli to nie jest napisane na butelce, to skład jest porównywalny, a przypuszczam, że nie powinien.
Znalazłam też inny fajny link: http://www.jakkupowac.pl/artykul/408/jak-kupowac-olej.html. Ale chyba i tak odstawię oleje tylko do sałatek i dań gotowych, a na listę zakupów wpisuję smalec!
Najlepiej zaopatrzyć się w olej tłoczony na zimno bezpośrednio od producenta. Polecam http://www.skarbynatury.eu
Witam,
Troszkę się z Paniami nie zgodzę, gdyż człowiek z racji swej budowy należy do roślinożerców. Jak piszesz „oleje zwierzęce są nam bliskie” ale to tylko dlatego, że przez długie pokolenia przyzwyczajano nas do jedzenia zwierząt i jesteśmy tego po prostu nauczeni (tzn. większość ludzi). Wszystkie oleje, oliwy NIERAFINOWANE (to jest kluczowe) o wskaźniku kwasów jednonienasyconych musi być powyżej 60 jednostek (im wyższy tym lepiej) możemy używać przy obróbkach cieplnych reszta o niższym wskaźniku tylko na zimno do sałatek. Do smażenia niekiedy używam tłuszczy zwierzęcych masło klarowane, które robię sama lub tłuszcz gęsi. Jeżeli ktoś ma dostęp do hodowli świń bez antybiotyków i sztucznych pasz bez GMO to polecam smalczyk.
Myślę, że w artykule zapomniano o tym kluczowym słowie oleje RAFINOWANE … stąd tak wiele mieszanych komentarzy i niepotrzebnych negatywnych emocji. Niestety autorka trochę dała z tym ciała.
Teraz zauważyłam, że Marta już podała ten link. Ale warto przeczytać.
Poza tym smażę ostatnio na maśle klarowanym:)
http://pokazywarka.pl/margaryna/ tu też jest to fajnie opisane.
Okej, ale w takim razie co jeść, żeby było zdrowiej? Na czym smażyć?
Ucięło mi post:) Na czym smażyć, skoro olej kokosowy ma dość specyficzny posmak, który moim zdaniem nie sprawdza się przy niektórych daniach a oleju palmowego na oczy nie widziałam w sklepie?
Dzięki i Chwała Ci za ten post Ewciu!!!! :* Tak właśnie nabija się ludzi w „butelkę” zdrowe , wspaniałe i najlepsze oleje rzepakowe tak wychwalane przez dietetyków , nie dość jak piszesz modyfikowane to jeszcze o zgrozo SUSZONE RANDAPEM! Smażyć powinno się jak nasze babki na smalcu , słonince i maśle! Cholesterol BZDURA! To że powyższe są przyczyną podwyższenia cholesterolu jest wymysłem koncernów wielkich tego świata… Jeszcze raz wielkie dzięki ! P.S. Mam nadzieję że wkrótce znajdę troszkę czasu by naskrobać to o czym mówiłyśmy…. bo czasowo to ja jestem ze dwa tygodnie do tyłu:P:) Pozdrawiam i UWIELBIAM!:)
Nie należy smażyć na maśle (chyba, że klarowanym) – to też jest rakotwórcze (idąc skrótem myślowym autorki) …
W takim razie czego powinno sie używać do smazenia. Oliwa z oliwek jest wartosciowa gdy jest „zimna”.
Według linku, który wrzuciła Mona: http://www.jakkupowac.pl/artykul/408/jak-kupowac-olej.html/strona2 oraz informacji od Baasioolka wynika, że olwa z zimnego tłoczenia, która zawiera dużo jednonienasyconych kwasów tłuszczowych nadaje się do krótkiego smażenia.
Oleje ekologiczne też są niezdrowe? Czy wszystkie mają złe proporcje omega?
Jem ekologiczny olej lniany. Czy powinnam przestać? Jeśli nie, to ten artykuł niepotrzebnie zniechęca.
Wygląda na to, że olej lniany jest polecany do suplementacji omega-3, ale ponieważ jest bardzo niestabilny, lepiej chyba konsumować nasiona. Kisiel z siemienia jest specyficzny, ale gdzieś w sieci znalazłam pomysł, żeby go zmieszać z owocami – podwójny zysk! 🙂
Ole j lniany jest bardzo zdrowy, ale na zimno np. jako dodatek to sałatek, ale wlany do gorącej zupy na talerzu traci już swoje wartości odżywcze i zdecydowanie nie nadaje się do smażenia. Kwasy omega-3 są bardzo nietrwałe, szczególnie w tłuszczach wytłoczonych. Są wrażliwe na działanie światła, powietrza i temperatury.
http://www.jakkupowac.pl/artykul/408/jak-kupowac-olej.html/strona2 :
„Niestety, obróbka termiczna wyższa niż 160 stopni Celsjusza zmienia skład chemiczny olejów na tyle, że powstają w nich bardzo szkodliwe, rakotwórcze, powodujące problemy z miażdżycą i podwyższonym cholesterolem, kwasy tłuszczowe o izomerii trans. Podobne związki powstają po podgrzaniu nieodpowiedniego rodzaju oleju tłoczonego na zimno do wysokiej temperatury. ”
a także: http://www.wparku.pl/index.php?nazwamenu=glowne&pageheader=Jakich%20t%B3uszcz%F3w%20u%BFywa%E6%20do%20sma%BFenia?&art=naczymsmazyc.txt&kat=artykuly/olej/
„użycie go (oleju lnianego) do smażenia wyrządzi jeszcze więcej szkód zdrowotnych niż w przypadku oleju sojowego i słonecznikowego”
świetny post.
poniżej podyłam link do poczytania odnośnie tematyki tłuszczy. gorąco polecam
http://pokazywarka.pl/margaryna/
ps. swietny blog. dzis go odkrylam przez przypadek i nie ukrywam, ze caly wieczor spedzilam na czytaniu rozmaitych zamieszczonych tu postow. od calkiem niedawna syt zdrwotna zmusila mnie do wiekszego zwracania uwagi na to co jem, co stosuje itp. odkrylam tez ziola, zrobilam sobie nawet kilka mikstur 🙂 to mnie ostatnio napedza.
rewelacja jak dla mnie. dzieki Ci za to.
Witaj Marto 🙂