Pierwszy raz wezmę udział w akcji Share Week, w którym mówi się o blogach wartych poznania. Mam nadzieję, że spodobają się Wam moje rekomendacje. Jednakże pamiętajcie, nie jestem osobą, która ma czas na długie czytanie w sieci, jest kilka blogów, które naprawdę lubię, bo są konkretne i na temat – w moim wypadku jest to niesłychanie istotne, zwłaszcza że trójka dzieciaków nie pozwala mi na wiele.
To zarówno pełen inspiracji blog o tym, jak funkcjonować w świecie biznesu, jak i miejsce, które poszerza horyzonty. Wiem, że Zielony Zagonek to nie tylko blog, lecz także firma, a dzięki inspiracji i dawce motywacji łatwiej jest przetrwać kryzysy w pisaniu.
Nie jestem urodzoną kucharką, nigdy nie byłam. Gdybym mogła, każdego dnia robiłabym placki ziemniaczane. Ale ileż można! Ten blog niejednokrotnie uratował moją rodzinę przed dietą ziemniaczaną
Blog Natalii jest pełen inspiracji i zdrowego podejścia do życia. Każdy wpis to powiew świeżego powietrza w świecie pełnym konsumpcjonizmu i egocentryzmu.
2 odpowiedzi na “Czyli co czytam kiedy mam czas, shareweek 2017”
A ja polecam blog Finanse Bardzo Osobiste
Dziękuję za polecenie Małej Wielkiej Firmy, Ewa! I powodzenia z podcastem 🙂