fbpx

Balsam z witaminą K do walki z cellulitem

image_pdf
Pobierz pdf

Poniższy balsam jest rezultatem moich wątpliwości względem komercyjnych suplementów witaminowych. Krem ze sztuczną witaminą K nie jest tym samym, co krem z naturalną witaminą K.
Powodów jest kilka a mianowicie to, iż naukowcy sami jeszcze nie wiedzą co tak naprawdę jest w żywności która zawiera daną witaminę. Mowa tutaj o wielu składnikach wspomagających przyswajanie, czy uzupełniających działanie danej witaminy. Dlatego dzisiejsza witamina K będzie pozyskana z suszonych ziół majeranku, bazylii i ziela rzepiku, które zawierają ponad 2143% dziennego zapotrzebowania na witaminę K w 100 g.  Balsam z witaminą K pomaga w ukrwieniu skóry i walce z cellulitem ale i również żylakami. Ponadto większość współczesnych kosmetyków do walki z cellulitem zawiera masę chemii i nanotechnologię. To przed nią przestrzegają naukowcy, zaś branża kosmetyczna ma to gdzieś. Dlaczego? Ponieważ nanotechnologia jest skuteczna, dla niej bariera skóry nie istnieje, przez co przynosi szybkie efekty. Przed czym obawiają się naukowcy, a mianowicie przed tym, że mikro cząsteczki bardzo łatwo dostają się do każdego organu naszego ciała. Ponadto wpływ substancji czynnych zawartych w lakierze czy keremie na ten organ jest tak naprawdę nizenany.

Balsam z witaminą K

Do przyrządzenia balsamu potrzebujemy:

  • 150 ml oliwy z oliwek zaś, jeśli masz tłustą skórę to użyj tłoczonego na zimno oleju rzepakowego
  • 150 ml naparu z majeranku, bazylii i ziela rzepiku (po dwie łyżki ziół zalać wrzątkiem, przykryć i odstawić na 30 minut)
  • 2 łyżki wosku pszczelego
  • 10 kropli olejku cynamonowego lub rozmarynowego

1. W garczku ustawiamy słoik z woskiem i olejem. Umieszczamy go na szmatce a następnie garczek wypełniamy wodą, aby ta sięgała o kilka milimetrów ponad stan oleju w miseczce. Podgrzewamy do momentu całkowitego rozpuszczenia się wosku.

2. Po przecedzeniu ziół, czekamy aż ostygnie olej, w momencie kiedy na powierzchni zacznie pojawiać się delikatnie wosk zaczynamy proces ubijania.

3. Do pojemnika wlewamy wodę, a następnie powoli dolewamy olej równocześnie mieszając trzepaczką, mikserem lub blenderem. Wszystkie urządzenia użyte do produkcji balsamu muszą być sterylnie czyste.

4. Po chwili ubijania uzyskasz balsam z witaminą K o konsystencji majonezu, teraz nadszedł czas na dodanie olejku eterycznego i chwilowe wymieszanie balsamu za pomocą robota.   Balsam przechowuj w lodówce do 2 miesięcy. Podczas nakładania balsamu na ciało warto użyć szpatułki lub czystej łyżeczki, dzięki czemu balsam będzie stał długo w lodówce.

 

Jeśli chcesz wiedzieć więcej o naturalnych kosmetykach, już niedługo pojawi się kurs „PIĘKNA Z NATURY W 21 DNI: wyrzuć chemię z kosmetyczki”.

Autor tekstu:

Cześć, jestem Ewa, pasjonatka i ekspertka w dziedzinie zielarstwa! 🌿 Moja podróż zaczęła się od fascynacji naturą i przekształciła w głęboką wiedzę o ziołach i ich mocy. Autorka 9 książek, regularnie dzielę się swoimi odkryciami w TV. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o czymś wyjątkowym – leczniczych właściwościach soli. Ta prosta, ale potężna substancja kryje w sobie tajemnice zdrowia i dobrego samopoczucia. Zapraszam do odkrycia tej historii razem ze mną!

Odkryj Moc Ziół Dzięki DARMOWEJ

Bibliotece Ziołowej


11 odpowiedzi na “Balsam z witaminą K do walki z cellulitem”

  1. zrobiłam balsam i początkowo był ładnie ubity, masa była gładka, ale po wyjęciu na drugi dzień z lodówki, rozwarstwił się. W sumie nie przeszkadza to w jego aplikacji tylko zastanawiam się co źle zrobiłam. Może za krótko ubijałam? Ogólnie balsam jest rewelacyjny, moja skóra go uwielbia 🙂

  2. zrobilam ten balsam i podarowalam mojej kolezance.-wyszedl mi super.
    zrobilam drugi dla siebie i nie chce sie polaczyc-juz 3 razy go podgrzewalam i mieszalam i dalej sie rozlazi…czy mam go wyrzucic i zrobic nowy?

    • Witaj Mariah. W mieszaniu ważne jest aby wszystkie składniki miały zbliżoną temperaturę. Dodatkowo łątwiej jest ubijać balsam w wysokim naczyniu. Staraj również najpierw dodać niewielką ilość oleju, ubić do sztywna a następnie wlewać olej lewą ręką bardzo powoli podczas ubijania. Daj znać jak Ci poszło. Ewa

  3. „Przed czym obawiają się naukowcy, a mianowicie przed tym, że”… Powinno być: „czego obawiają się […] mianowicie tego,ze”. Taki fajny blog, ale powinna Pani bardziej zwrócić uwagę na poprawną polszczyznę. Pozdrawiam!

  4. Pani Ewo,
    muszę się pochwalić, że zrobiłyśmy dziś z mamą balsam wg Pani przepisu:)
    Dokonałyśmy małych modyfikacji (nie miałyśmy rzepiku) – dodałyśmy do naparu lipę.
    Ale napisała Pani, żeby do wody dolewać olej – nie chciało się łączyć, więc zrobiłyśmy odwrotnie. I się udało 🙂
    Przepis bardzo fajny! Czekamy na więcej!
    P.S. Czy dorzuci Pani więcej przepisów na szampony do włosów?
    Pozdrawiam 🙂

  5. Może to głupie pytanie ale zielona jestem w tym temacie 😉 Czy majeranek i bazylia mogą być w wersji ze sklepu spożywczego z działu przypraw czy należy kupić je w sklepie zielarskim czy po prostu kupić sobie żywe roślinki i ususzyć sobie samemu ? pozdrawiam

    • Beo mogą być takie ze sklepu, ale w zielarskim są większe opakowania, lepszy surowec i są tańsze. Nie polecam kupowania żywych roślinek w marketach bo są one prędzej pędzone, szkoda więc ryzykować zdrowia. Najlepiej to na wiosnę samemu sobie rozpocząć mini ogródek zielarski nawet na parapecie a następnie ususzyć, ale wiem że nie każdy ma możliwość. Pozdrawiam, Ewa

  6. Witam,
    mam pytanie co do ziół, napisałaś „150 ml wywaru” i w nawiasie dodajesz informację jak zrobić z nich napar. Użyty ma być wywar czy napar z ziół?

    Pozdrawiam,

    • Witaj Basioolek, ma to być napar, wywar powstałby podczas gotowania ziół w wodzie, zaś w tym wypadku powstaje napar dodatkowo musi on twozyć się pod przykryciem. Przepraszam pisałam wpis wieczorem, już poprawiam błąd. Pozdrawiam serdecznie, Ewa

Dodaj komentarz

Uwolnij moc ziół! Uzyskaj ekskluzywny dostęp do darmowych ziołowych publikacji!

X

Pin It on Pinterest