Nie jestem fanką kupowania prezentów w sklepie. Co więcej jestem za tym aby tworzyć prezenty minimalistyczne do czego was serdecznie zapraszam.
Dziś kolejny krótki wpis, ale mam nadzieję, że przypadnie wam do gustu. Mam dla was kilka minimalistycznych pomysłów na… ręcznie robione prezenty. Co w nich uwielbiam, to że dołączysz do takiego ręcznie napisaną instrukcję jak używać i masz wspaniały prezent dla kogoś, który sprawi, że choć kilka chwil nabierze smaku… Zaczynamy
Prezenty minimalistyczne:
Sól ziołowa
- 1 część soli morskiej
- 1/5 części ziół w tym wypadku świeżego rozmarynu.
- 1/5 część czosnku, który został zmiażdżony
- starta skórka z połowy cytryny
Wszystko zasypujesz solą i już. Możesz użyć świeżych przypraw, gdyż sól wyciągnie z nich wilgoć przez co nic się nie zepsuje.
Pamiętaj możesz użyć naprawdę wielu innych przypraw możesz zrobić uniwersalną mieszankę z pieprzem, chilli, kurkumą, słodką suszoną papryką tutaj tylko preferencje obdarowanych mogą ograniczyć nam wybór
Kolejną rzeczą będą czekoladki Iwony
Ponieważ moje dzieciaki nie mają alergii użyłam prawdziwego kakao zamiast jego substytutu (KLIKNIJ PO PRZEPIS)
Figowe pralinki
Już trzeci rok z rzędu robię figowe pralinki i dzieciaki je uwielbiają ja zresztą też (KLIK)
Babeczkowe szaleństwo
Porcja na przygotowanie od 10 do 12 średniej wielkości muffinów.
- 255 g mąki z orkiszu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki soli
- 50 g daktyli
- 3 – 5 łyżek stołowych kakao
- 1 jajko
- 150 ml mleka
- 100 ml wody
- 1 łyżeczka esencji waniliowej (najlepiej dodać szczyptę świeżej wanilii)
- 85 g masła stopione
- kawałki orzechów do posypania na wierzch
Daktyle i wodę zmiksuj w blenderze.
Przygotuj foremki na muffinki i rozgrzej piekarnik do 190 – 200 stopni.
W dużej misie dobrze wymieszaj mąkę, proszek do pieczenia, sodę, sól, cukier i kakao.
W innym naczyniu dobrze wymieszaj widelcem jajko z mlekiem, zmiksowanymi daktylami, wanilią oraz uprzednio roztopionym masłem.
Przelej miksturę do misy z mąką i mieszaj szpatułką do momentu kiedy nie będziesz widzieć mąki.
Przełóż masę do foremek, wypełniając je do 3/4 objętości. Posyp przygotowanymi orzechami.
Piecz w nagrzanym piekarniku od 20 do 25 minut (gotowe muffinki będą sprężynować przyciśnięte palcem).
Chai latte
Potrzebujesz:
- ¼ szklanki mielonego cynamonu
- 2 łyżeczki imbiru
- 1 łyżkę goździków
- 3 gwiazdki anyżu
- 1 łyżkę czarnego pieprzu
Wszystkie składniki wsyp do młynka na kawę a następnie zmiel.
Aby przyrządzić Chai Latte
- Potrzebujesz:
- 2/3 szklanki mleka
- 1/3 szklanki wody
- 1 łyżeczkę czarnej herbaty
- 3 łyżeczki naszej mieszanki
Herbatę i mieszankę zalej zimną wodą, a następnie doprowadź do wrzenia, zmniejsz ogień i gotuj przez 15 minut. Po tym ściągnij nasze chai z ognia i przecedź, dodaj mleko i podgotuj, tak aby wszystko było ciepłe. Takie Chai latte możesz posłodzić miodem. Takie Chai możesz ozdobić prawdziwą bitą śmietanką.
Pełnoziarniste batoniki
Ostatni przepis który wręcz uwielbiam (KLIK)
Jak Wam się podobają te prezenty minimalistyczne?
[ulp id=’cTWXvVW93Hqh9wqs’]
8 odpowiedzi na “6 pomysłów na proste i świetne prezenty ze słoika|Minimalistyczne prezenty”
Dziękuję za to co piszesz i czym się z nami dzielisz. Czytam Twoje teksty od ponad roku. Na święta wreszcie doczekałam się książki. Wiele już przetestowałam i polubiłam. Z przyjemnością wdrażam kolejne propozycje.
witam a ile cukru do mufinek?
Cóż, nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek własnoręcznie wykonała prezent, ale też nie sądze, że obdarowywani przeze mnie są minimalistami. Wyborem prezentów winniśmy mimo wszystko trafiać w upodobania. Co nie oznacza, że Twoje propozycje nie są ciekawe – wręcz przeciwnie! Bardzo mnie zachwyciły i wyglądem i świeżością pomysłu. Nawet chciałabym taki drobiazg komuś podarować i zobaczyć jego zaskoczenie 🙂 W sensie pozytywnym, oczywiście, bo nie wyobrażam sobie, żeby ktoś nie poczuł radości.
Hm niekoniecznie się z Tobą zgodzę, Gajo
Wyobraźmy sobie dwie sytuacje:
1) staramy się trafić w upodobania, osoba obdarowywana otrzymuje setną wersję czegoś co już ma i bardzo możliwe, że pozostałe prezenty będą podobne. Jeśli np jest kolekcjonerem, ma dużą wiedzę a prezent zostanie wybrany przez kogoś, kto się nie orientuje w temacie to rośnie ryzyko nietrafienia.
2) dajemy prezent „od siebie” np:
– ręcznie robiony i z myślą o solenizancie kosmetyk czy smakołyk, tym bardziej jeśli osoba obdarowywująca jest znana z zajmowania się takimi rzeczami
– jeśli osoba obdarowywująca np dużo podróżuje – coś przywiezionego z podróży
– jeśli osoba obdarowywująca jest np architektem – jakiś dizajnerski gadżet
Ja osobiście najbardziej cieszę się z tych drugich prezentów. Znajoma przywiozła mi indyjskie wdzianko, albo też dostałam japońskie kimono, używam jak szlafrok – nigdy tam nie byłam i nie mam nic wspólnego z tymi krajami, ale te prezenty sprawiają mi radość 🙂 Mimo, że nie jestem zwolennikiem kosmetyków i perfum, bo ich po prostu nie używam, dostałam raz kompozycję zapachową stworzoną w firmie robiącej aromaty spożywcze. Świetna! Bardzo ją lubię, totalny unikat 🙂 Gdyby się kierowano moimi upodobaniami – nigdy bym nie dostała czegoś jak perfumy 🙂
Ale najlepszym rozwiązaniem jest pewnie złoty środek 🙂 Czyli coś pomiędzy trafieniem w upodobania i nawiązaniem trochę do obdarowywującego.
Wyznaje podobną zasadę, lubię przygotowywać prezenty własnoręcznie, staram się by dopasować je do potrzeb i upodobań osoby obdarowywanej
fantastyczny wpis Ewo, dziękuję! 🙂
Bardzo inspirujacy wpis. My uwielbiamy takie prezenty,dajemy je bliskim,a dzieciaki maja wiele radosci z ich przygoyowania.
Moje tegoroczne prezenty nie są w słoiku (no, z wyjątkiem jednego – sąsiadka marzy o dżemie z czerwonych sycylijskich pomarańczy – zrobiłam wiosną, mam, więc sąsiadce podaruję SŁOIK właśnie). Moje tegoroczne prezenty mieszczą się w ozdobnych buteleczkach z octem (jabłkowym i z rozmaitych innych owoców, a na ich bazie – octem ziołowym) oraz w woreczkach z organzy, które zawierają domowe mydło robione metodą na zimno. Może jeszcze spektrum upominków uzupełnię o fajne mydełka glicerynowe?