Obecnie mamy pod dostatkiem ziół, dlatego korzystajmy z ich dobroczynnego wpływu na naszą skórę. Warto ususzyć na zapas odrobinę ziół w skomponowanych wcześniej mieszankach, których będziemy używać przez cały rok, żeby dbać o skórę twarzy i ciała.
Dziś skupimy się na ziołowych parówkach.
Ziołowe parówki wydaja nam się dość staroświeckim i czasochłonnym sposobem dbania o urodę. Niewiele współczesnych kobiet im się poddaje, przez co tracą naprawdę wiele. Dziś dowiemy się, jak zredukować widoczność blizn oraz jak radzić sobie ze skórą wrażliwą oraz cierpiącą z powodu wyprysków.
Krwawnik poprawia krążenie skóry i otwiera jej pory. Zawiera flawonoidy, które działają antyoksydacyjne, oraz sole magnezu i cynku, które pomagają naszej skórze. Krwawnik od pokoleń stosowano jako zioło ściągające, które dodatkowo działa przeciwzapalne. Jego skuteczność jest tak duża, że z powodzeniem jest wykorzystywany do pielęgnacji gojących się ran. My wykorzystamy go do pielęgnacji skóry podrażnionej oraz przetłuszczającej się.
Kwiatowa parówka do twarzy
Pozbieraj następujące zioła:
kwiat lawendy (działanie antybakteryjne i łagodzące)
kwiat rumianu (działanie regenerujące)
kwiat krwawnika (jak wyżej)
ziele mięty (działanie orzeźwiające i łagodzące)
kwiat różowej koniczyny polnej (zwiększa produkcję kolagenu i sprawia, że skóra staje się elastyczna)
Pozbieraj równe ilości ziół i wymieszaj je ze sobą. Jeśli chcesz przygotować mieszankę na zapas, ususz zioła pojedynczo i zmieszaj je dopiero wtedy, kiedy wyschną. Następnie zamknij je w szczelnym pojemniku i przechowuj z dala od słońca i źródeł ciepła.
Aby przygotować parówkę, zagotuj pół litra wody i dodaj garść wymienionych wyżej ziół. Zdejmij zioła z palnika i pozostaw na 3 minuty pod przykryciem. Garnek postaw w miejscu, w którym możesz wygodnie usiąść. Podnieś pokrywkę i dodaj 3 krople olejku eterycznego. Pochyl się nad ziołami w odległości 30–50 cm od nich i nakryj głowę ręcznikiem. Parówkę wykonuj przez 7 minut raz w tygodniu lub rzadziej.
UWAGA! Jeśli masz skórę suchą pomiń ziele mięty i krwawnika.
Jedna odpowiedź do “Kwiatowa parówka do twarzy podrażnionej i przetłuszczającej się”
Wypróbuję! Uwielbiam robić sobie piling świeżymi kwiatami krwawnika. Działa ściągająco i ujędrnia skórę. Działanie czuć dosłownie po skończeniu zabiegu. Polecam : )