fbpx

Spokojne święta, bez telewizora i radia…

image_pdf
Pobierz pdf

Nie media i politycy decydują o świętach. Podczas tegorocznych świąt po prostu bądź. Spokojne święta są dla każdego, bez względu na zawiłości życia.

Każda z nas posiada inne wyobrażenie świąt. Jednym z najbardziej rozpowszechnionych w naszym kraju jest utożsamianie ich z rodziną i pokojem, nie każda rodzina jednak ma możliwość celebrowania tego okresu w spokoju.

Mimo że kocham Polskę, wiem, że nasze społeczeństwo potrafi być uparte; niekiedy to zaleta, niekiedy – jak w tym wypadku – wada. Wiele rodzin żyje waśniami, pomówieniami i brakiem harmonii. W tym roku w mediach pojawiły się dziesiątki programów w szeregu cyklów obrazujących patologiczne zachowania ludzi. Czy prawdziwych, czy nieprawdziwych – nieważne; istotny jest sposób, w jaki wynaturzały rzeczywistość. Chwilę przed świętami w radiu słychać publicystów zapowiadających: „Polacy podczas świąt będą kłócić się o politykę”. LUDZIE – LITOŚCI!

W takich momentach należy zastanowić się, po co pojawiają się tego rodzaju programy. Dla mnie jest to oczywiste – każdy z nich paradokumentalnie ma na celu jedno: zniszczyć społeczeństwo, zburzyć zaufanie, zdegradować rodzinę oraz pokazać nam, jak „nienormalni” jesteśmy. Nie ma tutaj ukrytej prawdy!

Wróciłam do kraju, ponieważ na zachodzie dostrzec można upadek zwyczajów i społeczeństwa. W Polsce jest inaczej – mamy swoje wartości, mamy swoją historię, mamy rodzinę. Nie pozwólcie ich zniszczyć. Najlepszym sposobem jest odłączenie telewizora od sieci, wyłączenie radia. Podczas komuny znane było hasło „telewizja kłamie” – dlaczego dziś w nie nie wierzymy? Media kłamią, czy nam się to podoba, czy też nie.

 

spokoje-swieta

Wszystkie media ukazują pseudoprawdę, wyolbrzymiając rozżalenie, intrygi, patologię, depresję, problemy wychowawcze i niezrozumienie. Jak mamy żyć, nasączeni taką mieszanką?

Spokój człowieka, spokój rodziny został utracony kilka lat temu, jednakże możemy go odzyskać!

 

Problemy rodzinne, sąsiedzkie czy inne międzyludzkie zawsze były i będą; co więcej – najczęściej ujawniają się właśnie w okresie świąt. Podczas nadchodzących świąt przestańmy szukać tego, co nas poróżniło, i skupmy się na odzyskaniu spokoju w naszych kontaktach.

Podaruj sobie spokojne święta.

5 rzeczy o których należy pamiętać podczas świąt

  1. Nie przejmuj się zachowaniem innych. Skup się na sobie. Jak często zastanawiamy się, co robi wujek Kazek, lub rozmyślamy nad złośliwymi uwagami bliskich osób? Prawda jest taka, że nie możemy kontrolować zachowania innych ludzi – nawet nasze dzieci nie zawsze nas słuchają.
  2. 21 DNI – tyle potrzeba, aby ktoś zmienił swoje zdanie. 21 dni są potrzebne na zmianę nawyków i przyzwyczajeń. Nie oszukuj się, że w święta zmienisz czyjeś przekonania polityczne lub uświadomisz kogoś. Co więcej – powiem, że dość naiwne jest myśleć, że podczas kolacji wigilijnej ktoś zmieni zdanie.
  3. W związku z tym zaakceptuj fakt, że nie ze wszystkim musisz się zgadzać; nie każdy odbiera świat tak jak Ty, nie każdy myśli tak jak Ty. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedno: mało kto myśli tak jak Ty. Ile razy śmiano się i szydzono z mojego „ekologicznego” podejścia do życia? Dziesiątki! Jak reaguję? Po prostu uśmiecham się i milczę. Dzięki takiemu podejściu spotkania rodzinne przebiegają spokojniej. Mam jedną uwagę dla Ciebie: podczas tego rodzaju kontaktów broń się tylko i wyłącznie wtedy, kiedy zagrożone jest zdrowie i życie, a nie kiedy mogłoby ucierpieć Twoje ego.
  4. Musisz spojrzeć prawdzie w oczy: urazy, które w nas siedzą, niszczą nasze relacje. Podczas Wigilii bardzo często jedno słowo, jeden gest, są w stanie rozpocząć wręcz regularną wojnę między członkami rodziny. Chcę to mocno zaznaczyć: między CZŁONKAMI rodziny. Do wojny domowej potrzeba więcej niż jednej osoby. Jeśli ktoś świadomie Ciebie skrzywdził, zamiast rzucać się na niego, naucz się wybaczać. Pamiętaj – Twoim celem nie jest budowa zaufania w wyniku wybaczenia (to zajmuje sporo czasu), lecz spokój podczas świąt. Zamiast zachowywać się agresywnie, stań się dobry; nic lepiej nie łamie tego błędnego koła niż dobroć. Okaż empatię, nazwij uczucia – nawet jeśli nie Twoje – pytając: „Czy to, co teraz czujesz, to…”. Naprawdę pomaga!
  5. Wyciągnij dłoń. Życie zmienia się raptownie; jedni przychodzą, inni odchodzą, dlatego naucz się robić pierwszy krok. Wystarczy telefon, wystarczy powiedzieć: „Chcę Ci życzyć wesołych świąt. Mimo że w przeszłości wydarzyło się sporo złego, nadal jesteśmy rodziną”. Nic więcej. Nie oczekuj tłumaczenia czy miłych słów po drugiej stronie. Po prostu wyciągnij dłoń; czy ktoś ją przyjmie, to już jego broszka, że tak to określę. Sama kilkakrotnie wyciągałam dłoń, chowając dumę do kieszeni i niczego nie oczekując, i spotkałam się z milczeniem. Czy jest mi z tym źle? Nie, bo ja oczyściłam swoją przestrzeń, a życie płynie dalej…

Pamiętaj jedno: Wigilia to nie czas na naprawianie więzi zerwanych w wyniku poważnych sporów; to czas na pierwszy krok.

 

WSZYSTKIM CZYTELNIKOM, ŻYCZĘ WESOŁYCH I RODZINNYCH ŚWIĄT BOŻEGO NARODZENIA!

 

 

Autor tekstu:

Cześć, jestem Ewa, pasjonatka i ekspertka w dziedzinie zielarstwa! 🌿 Moja podróż zaczęła się od fascynacji naturą i przekształciła w głęboką wiedzę o ziołach i ich mocy. Autorka 9 książek, regularnie dzielę się swoimi odkryciami w TV. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o czymś wyjątkowym – leczniczych właściwościach soli. Ta prosta, ale potężna substancja kryje w sobie tajemnice zdrowia i dobrego samopoczucia. Zapraszam do odkrycia tej historii razem ze mną!

Odkryj Moc Ziół Dzięki DARMOWEJ

Bibliotece Ziołowej


9 odpowiedzi na “Spokojne święta, bez telewizora i radia…”

  1. Przez dwa lata nie miałam w domu tv, nigdy nie za bardzo interesowało mnie co dzieje się w „wielkim świecie”, od zawsze miałam wewnętrzne przeczucie, że rządzi się swoimi prawami, a więc po co tracić czas na rzeczy, na które nie mam wpływu? Kiedy mój były wyprowadzając zabrał tv, nawet nie zauważyłam braku tego srzętu, za to larum podniosła moja rodzina hahah, no , ale że jak to tak, dziecku zabrać telewizor. Śmiałam się jednocześnie niedowierzając własnym uszom, bo ja byłam całkowicie pewna, że mojej czteroletniej córce brak telewizora na pewno nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie. Ludzie patrzyli na mnie jak na ufoludka, kiedy mówiłam po roku, że wciąż nie mam w domu tv I wcale nie jest mi potrzebny. Nawet spora część znajomych przestała mnie odwiedzać, no, bo jak to tak bez tv, nagle nie było o cyzm rozmawiać :D. Na szczęście, z tymi, z którymi nie było o cyzm rozmawiać, nie mam już kontaktu 🙂 Od dwóch miesięcy niestety telewizor znów zagościł w moim domu, tłumaczeniem mojego samca, że programy naukowe I przyrodnicze bardzo go interesują I chciałby mieć możliwość je oglądać. Zgodziłam się, jednak jakoś kurczy się czas spędzany razem na gotowaniu, domowych obowiązkach, czy aktywności fizycznej. Jednak łatwiej po całym dniu zmęczenie doprowadza na sofę przed telewizor. No cóż, rzeczy nie dzieją się, jeśli im nie stwarzasz ku temu okazji…

  2. Ha. Kiedyś w rodzinnym gronie doszliśmy do wniosku, że gdyby tak puścić z dymem nadajniki radiowo-telewizyjne, to nastąpiłoby cudowne ozdrowienie Polaków w ciągu dwóch tygodni. I to jest fakt. Mój własny, prywatny Samiec zaczął myśleć samodzielnie dopiero wtedy, kiedy nie miał pieniędzy i musiał wybierać, które rachunki zapłaci. Pewnego miesiąca nie zapłacił za kablówkę. Wtedy odkrył świat na nowo.

    Ja już nawet zniosę reklamy pseudofarmaceutyków i kredytów. Najbardziej mnie denerwuje, że telewizja steruje emocjami, całkiem skutecznie. Ludzie przestali myśleć logicznie i logiką się w życiu kierować. Jeśli pani w serialu płaczem wymusiła coś na małżonku – to czemu mnie ma się nie udać? Chaos, nadmierne rozemocjonowanie i brak umiejętności trzeźwej oceny sytuacji. A skutkiem jest to, że pierwszym lepszym hasłem o wydźwięku emocjonalnym, można pięknie ludźmi sterować. I wszczyna się piękne wojny: wojna płci, wojna pokoleń, wojna wyznań. Wszyscy walczą i gryzą się wzajemnie w poczuciu, że ich racja jest najichsza. I nikt nie pamięta, że żeby coś w życiu zdziałać, trzeba być RAZEM. Że mężczyzna i kobieta powinni być najlepszymi przyjaciółmi w tworzeniu rodziny, że kreatywność i obeznanie młodych wraz z wiedzą i doświadczeniem starych to skarb.

    Kiedyś ucieknę na Madagarskar i będzie pięknie 🙂

    • Witaj Charlie, wyślij pocztówkę jak już dotrzesz na miejsce :). Przypomniała mi się historia pewnego młodego chłopaka z Nowej Kaledonii, którego mój 'prywatny samiec’ poznał kiedyś na studiach. Jego rodzice sprzedali połowę majątku by opłacić wyjazd na studia do Europy, jego codziennym zajęciem było łowienie ryb harpunem, a żeby dostać się do lotniska musiał płynąć kilkadziesiąt kilometrów kajakiem. Niemniej jednak był zawsze radosny, uśmiechnięty i otwarty na innych. Jednym słowem telewizja, Internet podobne im twory bardzo spowolniły nasz rozwój. Serdecznie pozdrawiam Ewa

  3. Pieknie powiedziane, ja bym dodała że co w nas to i na zewnątrz. Jeśli będziemy widzieć w innych i sytuacjach i osobach, które spotykamy to co mamy w sobie to sporo się nauczymy, Tylko właśnie wyłączając TV, radio można siebie usłyszeć. Albo wybierać to, czego się chce słuchać a nie biernie konsumować..

    • Cześć Aneto, ludzie przestali ze sobą rozmawiać, zamiast tego przekrzykują się nawzajem broniąc racji innych, których widzieli właśnie w TV czy przeczytali na jakimś portalu informacyjnym. Kontakt z drugim człowiekiem, choćby krótka szczera rozmowa, daje nam więcej niż kilka godzin przed telewizorem. Słusznie zresztą moja babcia telewizor przyrównuje do 'kibla’. Pozdrawiam serdecznie Ewa

  4. Pieknie powiedziane, ja bym dodała że co w nas to i na zewnątrz. Jeśli i widzieć w innych i sytuacjach i osobach, które spotykamy to co mamy w sobie to sporo się nauczymy, Tylko właśnie wyłączając TV, radio można siebie usłyszeć. Albo wybierać to, czego się chce słuchać a nie biernie konsumować..

Dodaj komentarz

Uwolnij moc ziół! Uzyskaj ekskluzywny dostęp do darmowych ziołowych publikacji!

X

Pin It on Pinterest