fbpx

Wzmacniamy odporność – 10 sposobów

image_pdf
Pobierz pdf
image_print
Wydrukuj post

Bardzo często kiedy słyszymy układ odpornościowy wydaje nam się, że jest to coś co jest tak skomplikowane iż nie mamy na to wpływu. Co gorsza, wydaje nam się, że jedynie komercyjne środki farmakologiczne są w stanie wzmocnić nasz organizm. Nic bardziej błędnego.

To ciało kontroluje infekcje, a nie leki. Bez wzmocnienia odporności, lekarstwa nie mają znaczenia.

Marc Lappé

Układ immunologiczny jest jak każda inna część naszego ciała, przez co możemy bardzo skutecznie o niego dbać.

 

Wzmacniamy odporność przed zimą

 

1. W zdrowym ciele zdrowy układ trawienny

Nie bez powodu, nasi przodkowie jesienią i zimą rozpoczynali konsumpcję fermentowanych przetworów. Robili to celowo, gdyż w ten sposób dbali o prawidłową florę bakteryjną. To ona jest kluczem do naszego zdrowia, nie jest to jakaś tam nowinka, to wiedza przekazywana z pokolenia na pokolenie która pojawia się w naszym zielarstwie,  Tradycyjnej Medycynie Chińskiej i Ajurwedzie. Dobrze przetrawione pożywienie oznacza odpowiednią ilość witamin i innych mikroelementów, które są dobrze odżywiają nasze ciało. Dlatego wszelakie jogurty i kefiry z mleka nie pasteryzowanego, kiszone warzywa, czy też kombucza są świetnym uzupełnieniem diety.

2. Nie bagatelizuj snu.

Wzmacniamy odporność przez odpowiedni sen. Nie zapomnijcie o nim! Nie jest to żaden przesąd, kiedy chcemy być zdrowi sen jest równie ważny jak dieta. Ponieważ dopiero podczas głębokiego snu, odpoczynku, medytacji czy wizualizacji układ przywspółczulny przejmuje kontrolę nad funkcjami życiowymi dzięki czemu uwalniają się silne związki budujące i wspierające układ immunologiczny.

 

3. Cukier Twój wróg

Unikaj cukru w jakiejkolwiek postaci nawet miodu czy też soków (z wyłączeniem tych które są używane w celach medycznych) jest to istotne ponieważ istnieje wiele badań które wskazują na negatywny wpływ cukrów na układ odpornościowy. Zwłaszcza, że cukier obniża poziom witaminy C oraz odpowiedzialny jest za znaczne obniżenie ilości białych ciałek krwi. Dodatkowo nie zapominaj o witaminie C (zrób ją w domu)

 

4. W świecie zwierząt

Płatki owsiane i jęczmień, taka mieszanka w równej proporcji i oczywiście przefermentowana jest z sukcesem używana w gospodarstwach rolnych, aby zmniejszyć ryzyko zachorowania zwierząt na infekcje. Jakby na to nie patrzeć człowiek to też zwierzę i z tej wiedzy może skorzystać również i człowiek, w końcu można wzbogacić smak o suszone owoce .

 

5. Zupka na rozgrzewkę

Wzmacniamy odporność bulionem, niedocenianym, a niesłychanie skutecznym o czym wiedziały nasze prababcie. Warto do bulionu dodać imbiru i kurkumy które nie dość, że poprawią smak to jeszcze pomogą. Również wszelkie potrawy jednogarnkowe i jeśli jesteśmy vatą i kaphą, nie bójmu się przypraw, zaś pitta niech nie przesadza (więcej jest tutaj tu)

6. Selen

W zimowe wieczory nie zapomnij o selenie, który jak dowiedli naukowcy pomaga zwalczyć wszelakie infekcje w tym grypę. Znajdziesz go najwięcej w orzechach brazylijskich następnie w rybach, drobiu, nasionach słonecznika, mięsie, jajkach, grzybach, cebuli, czosnku, brokułach czy pomidorach. Dla przykładu jeden orzech brazylijski dostarcza dziennego zapotrzebowania na selen zaś aby sprostać tym wytycznym należ zjeść około 100g nasion słonecznika.

7. 'Romantyczny’ zapach czosnku

Czosnek, on też powinien tu się znaleźć ze względu na właściwości odkażające i przeciwwirusowe. Jego regularna konsumpcja wzmacnia układ odpornościowy. Dzieciom można zrobić masełko czosnkowe zaś dorosłym proponuję syrop czosnkowy, choć może i dzieciaki się skuszą?

Wzmacniamy odporność  syropem czosnkowym
syrop czosnkowy

Potrzebujesz:

  • 1 główkę czosnku
  • 3 cytryny
  • 1 l zimnej przegotowanej wody
  • Miód pszczeli według uznania

Do wody dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek i sok z trzech cytryn pozostawiamy na 3 dni w lodówce, a po tym czasie pijemy 25 ml kieliszek 3 razy dziennie.

Jeśli zdarzy się nam jakieś choróbsko zamiast czystej wody wzmacniamy odporność  naparem, który wyzwoli naturalne możliwości niszczące naszych komórek.

Potrzebujesz:

  • 1,5 szklanki wody
  • 1/4 główki czosnku
  • 1 cytrynę
  • 5 łyżeczek korzenia lukrecji

Wodę z korzeniem pozostaw na noc, następnego dnia doprowadź do wrzenia i gotuj przez 10 minut. Ostudź po czym postępuj jak powyżej.

Uwaga! Czosnek rozrzedza krew i powinien być unikany jeśli mamy z nią problemy i bierzemy lekarstwa, które mają na celu jej rozrzedzenie. Czosnek powinien być unikany przez osoby które mają przejść w najbliższym czasie jakiekolwiek operacje.

8. Czarna herbata

Nie zapomnijmy o czarnej herbacie, to ona zwiększa poziom interferonu w układzie odpornościowym, który uruchomia jego mechanizmy obronne. Równocześnie nie słodźcie gorącej herbaty miodem. Wysoka temperatura niszczy miód i sprawia iż ten staje się toksyczny.

 

9. Cynk

Kolejnym kluczowym minerałem i niezbędnym do prawidłowego działania układu odpornościowego jest cynk. Należy go szukać w wątrobie, nasionach np. dyni lub cukinii (150g musi być zjedzone aby sprostać dziennemu zapotrzebowaniu), czerwonym mięsie, czarnej czekoladzie (200g) oraz czosnku.

10. Inhalacje

Kiedy coś nas łapie i leje nam się z nosa, trzeba działać szybko nadszedł czas na inhalację i długie spacery.

Potrzebujesz:

  • 1 część rumianku
  • 2 części tymianku
  • 1 część babki lancetowatej

Zrób mocny napar poprzez zalanie ziół wrzątkiem i pozostawienie ich na 30 minut pod przykryciem. Napar wlej do nebulizatora i inhaluj, ewentualnie ponownie podgrzej napar i wrzący przelej do garczka następnie pozostaw aby sobie parował.Do metody z garczkiem dodaj również 6 kropli olejku eukaliptusowego lub kamforowego. Inhalację przeprowadzaj 2 razy dziennie.

11. Naleweczki

Wzmacniamy odporność - pieprzówka

Zimową porą miej pod ręką nalewkę albo pieprzowa albo rozmarynową, jest to sposób tylko dla dorosłych.
W pieprzówce najważniejsza jest piperyna, chociaż w samym pieprzu nie ma jej wiele od 5 do 9 %. Piperyna nie rozpuszcza się w wodzie, dlatego niezbędny jest alkohol. Taka nalewka ma właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne czy wzmacniające układ odpornościowy oraz rozgrzewające.

Pieprzówka świeżo zmielone owoce w proporcji 1 do 5 alkoholu 65% . Owoce zalewamy ciepłym alkoholem i pozostawiamy na 2 tygodnie w ciemnym miejscu. Następnie w godzine „W”  pijemy od 5 do 15 kropli dziennie.

 

Rozmaryn jest kolejnym ziołem używanym od tysiącleci w walce z przeziębieniem i grypą, ponieważ ma on działanie przeciwwirusowe, przeciwzapalne i bakteryjne, oraz wspomagające układ krążenia. Nalewkę przygotowujemy tak samo jak pieprzówkę.

 

rozmarynówka
Nalewka z rozmarynu powinna być stosowana nie dłużej niż tydzień, ludzie posiadający problemy z wysokim ciśnieniem powinni unikać rozmarynu. Natomiast nalewka z pieprzu nie dłużej niż dwa tygodnie i osoby starające się o dziecko powinny unikać piperiny, gdyż znana jest z właściwości antykoncepcyjnych.

 

12. Najważniejsze w tym wszystkim to adaptogeny

Ostatnie i najważniejsze w sezonie zimowym zaprzyjaźnij się z adaptogenami. Rośliny adaptogenne zwiększają odporność organizmu na niekorzystne warunki środowiska i budują jego tolerancje na nie.  W fitoterapii istnieje wiele takich ziół. Jednakże w książce „Herbal Antibiotcs” wymienianych jest jedynie  osiem roślin w dziale „The first line of defence: strengthening the immune system”  (Pierwsza linia obrony we wzmacnianiu układu odpornościowego). Znajdują się w nim takie zioła jak Echinacea czy rodzimy Różaniec Górski, ale jego cena ze względu na rzadkość występowania jest naprawdę powalająca. Co się tyczy Echinacei tutaj potrzebujemy korzenia, a ten jest naprawdę bardzo trudno dostępny w naszym kraju, więcej o Echinacei jest tutaj. Dlatego na prowadzenie wychodzi Eleuthero czyli, żeńszeń syberyjski, dzieje się tak z kilku powodów. Po pierwsze łatwo jest go uprawiać w naszym kraju, po drugie posiada udokumentowane działanie istotnie wzmacniające układ odpornościowy. Po trzecie ma baaardzo szerokie zastosowanie. Żeńszeń  sprawia, że organizm i układ odpornościowy pracuje na najwyższych obrotach. Zioło to pobudza do działania śledzionę, która rozpoczyna produkcję przeciwciał a równocześnie mobilizuje się w celu usunięcia szkodliwych bakterii. Dodatkowo zwiększa ilość komórek dendrytycznych, które są kluczowym elementem naszego wbudowanego systemu obrony. Eleuthero wspomaga nasze ciało w usuwaniu toksyn jest to bardzo istotna wiadomość, gdyż takie zachowanie sprzyja prawidłowemu działaniu układu trawiennego.

Wzmacniamy odporność mocną nalewką z Żeńszenia Syberyjskiego

Potrzebujemy

  • 1 część korzenia lub kory Żeńszenia Syberyjskiego
  • 1 część 30% alkoholu
  • Postępujemy jak z nalewkami powyżej.

Pijemy 1/2 łyżeczki do 20 ml od jednego do trzech razy dziennie i to nie później niż do godziny 16 przez 60 dni. Następnie robimy od 2 do 3 tygodni przerwy.  Kiedy nasz układ odpornościowy zaczyna działać sprawnie robimy słabszą nalewkę i zmniejszamy dawkę do 1 części Żeńszenia Syberyjskiego na 5 części 60% alkohol lub wody i pijemy 1/3 łyżeczki od jednego do trzech razy dziennie do roku czasu.

Alternatywnie 1 łyżkę zmielonego korzenia wymieszać z niewielką ilością wody i pić codziennie przed snem. W tym wypadku również nie ma potrzeby robienia przerwy.

Ogólnie zioło to nie ma żadnych skutków ubocznych, poza zwiększoną aktywnością czy bezsennością, dlatego nie należy go przyjmować po godzinie 16. W pierwszych tygodniach stosowania może wystąpić biegunka lub wzrost ciśnienia krwi (dlatego osoby z podwyższonym tętnem (180/90) powinny być ostrożne. Jednak te objawy mijają w ciągu kilku tygodni.

Wzajemne oddziaływanie z innymi ziołami i lekami: Wzmacnia on efekt heksobarbitalem, monomyciną i kanamycyną.

Powyżej został wymieniony jest jedynie ułamek tego na co naprawdę wpływa żeńszeń syberyjski.

Tyle zajęło mi pisanie tego wszystkiego ponieważ po ostatnim wpisie z Echinaceą mieliście problem z dostaniem jej korzenia. Teraz nie popełniłam błędu i żeńszeń najwyższej jakości można nabyć tutaj. Przepraszam, że tak długo to trwało ale musiałam znaleźć porządnego producenta

Żeńszenia Syberyjskiego nie powinno się dawać dzieciom poniżej 2 roku życia i stosować odpowiednio do wagi dziecka. Czyli jeśli dziecko waży 10 kg otrzyma ono odpowiednio 1/7 dawki przeciętnie warzącego człowieka (70 kg)

 

Bibliografia:

Herbal Antibiotics, 2nd Edition: Natural Alternatives for Treating Drug-resistant Bacteria

Adaptogens: Herbs for Strength, Stamina, and Stress Relief

Medical Herbalism: The Science and Practice of Herbal Medicine

Boost Your Child’s Immune System: What you need to know about allergies, vaccinations, antibiotics and diet, including over 160 recipes

Growing Herbs for Cold & Flu Relief: Storey’s Country Wisdom Bulletin A-219 (Storey Country Wisdom Bulletin)

The Earthwise Herbal: A Complete Guide to Old World Medicinal Plants

 

[mpp_inline id=”55194″]

Autor tekstu:

Cześć, jestem Ewa, pasjonatka i ekspertka w dziedzinie zielarstwa! ? Moja podróż zaczęła się od fascynacji naturą i przekształciła w głęboką wiedzę o ziołach i ich mocy. Autorka 9 książek, regularnie dzielę się swoimi odkryciami w TV. Dzisiaj chcę Wam opowiedzieć o czymś wyjątkowym – leczniczych właściwościach soli. Ta prosta, ale potężna substancja kryje w sobie tajemnice zdrowia i dobrego samopoczucia. Zapraszam do odkrycia tej historii razem ze mną!

Odkryj Moc Ziół Dzięki DARMOWEJ

Bibliotece Ziołowej


37 odpowiedzi na “Wzmacniamy odporność – 10 sposobów”

  1. Świetny artykuł, na pewno coś wykorzystam podczas przeziębienia. Osobiście uwielbiam Cevitt Gardło – tabletki do ssania idealnie radzą sobie z bólem gardła. Zawierają: hialuronian sodu, cynk i oczywiście witaminę C.

  2. jak najbardziej staramy się w domu zdrowo odżywiać, razem z dziećmi spędzamy dużo czasu na świeżym powietrzu, a do tego jeszcze w okresie jesienno-zimowym wszyscy wspomagamy nasze jelita probiotykiem acidolac, żeby poprawiać odporność

  3. Ciągle zbyt małą uwagę przywiązujemy do znaczenia flory jelitowej dla zachowania odporności. Kiszonki, tak powszechne w polskiej kuchni, oraz jogurty robią tu ogromną, dobrą robotę. Choć czasem, jak zaleci lekarz, i tak warto jeszcze dodatkowo pobrać probiotyki oraz witaminę D, która też jest dla odporności bardzo ważna, np. estabiom jest takim suplementem, który ma i szczepy bakterii jelitowych i witaminę D3.

  4. Jeśli chodzi o naszych najmłodszych podopiecznych to kiedyś dzieciom przeciw ich osłabieniu podawaliśmy tran. Dziś z powodu wzrastającego zatrucia mórz o tran jest coraz trudniej. W zastępstwie tranu możemy wykorzystać siemię lniane zmielone z brązowym cukrem 😉 w proporcji 3 łyżki siemienia + 1 łyżeczka cukru. Podajemy dziecku tę mieszankę dwa razy dziennie po 1 łyżeczce. Dziecko przed zjedzeniem tego nie będzie miało oporów bowiem w smaku nasze lekarstwo smakuje jak sezamki. Co oczywiście każde dziecko będzie wolało szybciej zjeść niż tran. A wzmacniające działanie siemienia jest tylko nieznacznie słabsze.

  5. Syrop czosnkowy to najlepsza rzecz! Taki właśnie przepis również i ja stosuję. 🙂 Poza tym warto suplementować witaminy.

  6. Lubię zimę ale nie z powodu krótkich dni, śniegu czy niskich temperatur, ale wieczorów, które można spędzić pod kocykiem. Teraz latem unikam gotowania zup, bardzo je lubię ale zimą smakują lepiej. No i nalewki.. zimowa rozgrzewka!

  7. Od dziecka piję tran norweski. Uważam, że najlepszy jest tran Gal, bo w swoim składzie nie zawiera metali ciężkich, w tym rtęci. Poza tym czosnek, witamina C i aloes.

  8. Dieta na pewno ma ogromne znaczenie dla naszej odporności. Ale dobrze jest też zadbać o równowagę flory jelitowej i codziennie brać dawkę probiotyku. U mnie najlepiej się sprawdza acidolac – ma dobrze skomponowane szczepy bakterii

    • A co oznacza dobrze skomponowane szczepy bakteri? Skąd Pani wie, że akurat te są odpowiednie dla organizmu? Robiła Pani jakieś badania czy po prostu zaufała temu co jest napisane w ulotce? To ja mogę Pani powiedzieć,że są inne dużo lepsze.Ale i tak ich nie używam bo nie wierzę w takie cuda.Jest dużo naturalnych składników.,które 100x są lepsze od produkowanego badziewia ,nastawionego na zyski.Wiem co mówię bo z farmacją mam wiele do czynienia,gdyż pracuje w zawodzie od kilkunastu lat

      • Zgadzam się z Panem. Myślę, że powtarzamy czasem gdzieś zasłyszane opinie, albo coś wydaje się nam prawdą, bo jakiś 'autorytet” się tak wypowiedział. Warto dociekać jak to jest naprawdę, nie przekazywać czegoś niesprawdzonego jako prawdę. Może to wprowadzić kogoś w błąd. Żaden suplement nie dorówna nigdy temu co dał nam Stwórca w darze. Ufam naturze i w naturze szukam rozwiązań.

  9. Stary sposób jak świat, to picie tranu (najlepszy norweski Gal) i syropu z czosnku i cebuli. Pite regularnie wzmacniają odporność skutecznie i na długo.

    • Witaj Kalino bardzo dziękuję za komentarz, osobiście nie pijam tranu gdyż uważam go za produkt czysto marketingowy spoglądając na jego historię, a na dodatek nasze oceany nie należą do tak czystych jak kiedyś. Pozdrawiam serdecznie Ewa

  10. Odkąd zaczęłam spożywać spore dawki papryki habanero w kapsułkach to wydaje mi się że moja odporność się poprawiła, bo nie chorowałam ani razu tej zimy, Osobiście kupowałam habaicynę czyli kapsułkowane habanero z pierzgą pszczelą, ale każdy może wybrać swój sposób przyjmowania odpowiednich dawek kapsaicyny. Jedynym minusem tego sposobu jest to że nie można jej podawać dzieciom, a szkoda bo jest super skuteczna. Dla dzieci kupuję samą pierzgę.

  11. Ja też uważam, że za naszą odporność odpowiada między innymi równowaga flory bakteryjnej. Właśnie dlatego moje dzieci dostają w okresie jesienno-zimowym codziennie acidolac, bo w ten sposób uzupełniam dobre bakterie i chronię je przed chorobami

  12. Zdecydowanie cynk! Miałam kiedyś strasznie niską odporność, a próbowałam wszystkich możliwych sposobów na wzmocnienie i dopiero na mnie zadziałał cynk i olej z wątroby rekina, które znalazłam w Odpormax. Dopiero od kilku miesięcy go biorę, bo zawsze byłam przeciwniczką suplementacji i jestem mile zaskoczona jego działaniem. Niestety nie na wszystkich działają podstawowe metody. Natomiast przepis na nalewkę przepisuje. Ciekawa jestem co z tego wyjdzie. Na razie robiłam tylko owocowe nalewki.

  13. Do zwiększania naturalnej odporności organizmu polecam jedzenie warzyw krzyżowych: kapusta, brokuł, kalafior, kalarepa, jarmuż itd – zawarte w nich związki siarki (izotiocyjaniny ) dodatkowo podnoszą odporność.

  14. Jeżeli chodzi o dzieci to 1/7dawki dla dorosłego ale nalewki czy wodnego naparu? Proszę o dawkowanie moje dzieci chorują raz w miesiącu u najmłodszego przeważnie kończy się an5biotykiem mamy nawet zalecenie zbadania pod katem ubytków wrodzonych odporności. ….

  15. Natomiast jeżeli chodzi o wzmacnianie odporności u dzieci stosuje terapię bańkami bezogniowymi (odkąd mój synek skończył 2 latka robię to regularnie, czyli już 3 lata). Zaczynam we wrześniu pierwszy raz. I stawiam na początek co 2, potem co 3 dni. Aby ta kuracja była skuteczna trzeba wykonać przynajmniej 10 -12 zabiegów. W czasie trwania kuracji dziecko normalnie wychodzi na dwór. Odkąd zaczęłam to stosować mój syn przestał zażywać antybiotyki. Jedynie syropki na kaszel. Ale też jeżeli pojawi się u niego choćby lekki katar od razu stawiam mu bańki. Nie czekam aż rozwinie się choroba i katar zejdzie mu niżej na oskrzela. Mój syn wręcz twierdzi, że uwielbia stawianie baniek. Możliwe, że to dlatego, że generalnie nie pozwalam mu oglądać za dużo bajek w TV. A jak stawiamy bańki – to w trakcie stawiania może wtedy oglądnąć bajkę 😉 Zabieg wykonuję na siedząco.

    Od około miesiąca regularnie co wieczór masuję mu tez stopy (na stopach znajdują się wiadomo różne refleksy, taki masaż nazywa się REFLEKSOLOGIA lub akupresura). Zauważyłam różne ciekawe reakcje u małego. Oczywiście to jeszcze za wcześnie, żeby móc się wypowiadać w tym temacie. Jednak moja znajoma masuję córeczkę od 2 lat (czyli odkąd się urodziła) i generalnie jest bardzo zdrowa i mądra.

  16. Odkąd zostałam morsem…nie wiem co to jest przeziębienie 😉 Już od 2 lat nie choruję, a wcześniej przynajmniej 3x w roku angina lub grypa, bardzo częste stany zapalne gardła, zapalenie oskrzeli nawet już nie wspominając o bardzo częstym zapaleniu nerek czy pęcherza (przeciętnie 3x w roku). Tak więc polecam wszystkim. Dodam, że sama ze względu na słabe krążenie byłam wcześniej zmarzluchem 🙂

  17. Czy można stosować eleuterokok w czasie karmienia piersią? Ktoś coś wie na ten temat?
    Pozdrawiam:)

  18. Moim niezawodnym sposobem na pierwsze oznaki przeziębienia jest sól do kąpieli własnej roboty, z olejkami eterycznymi : lawendowym, miętowym i cytrynowym. Następnego dnia po takiej kąpieli po katarze ani bólu zatok nie ma śladu. A jaka relaksująca ta kąpiel 🙂

  19. Warto również powiedzieć, że domowy ocet jabłkowy jest naszym sprzymierzeńcem w walce o odporność organizmu. Picie wody z niewielkim dodatkiem octu jabłkowego podnosi odporność, a konkretnie ocet zabija bakterie. Ma jednak tą właściwość, że zabija bakterie chorobotwórcze, a naszej pożytecznej florze bakteryjnej krzywdy nie robi. Z octem nie można jednak przesadzać i należy go stosować w niewielkich ilościach. Taki domowy ocet jabłkowy jest znacznie słabszy od kupnego, średnio jest to ocet 3%. Również spożywanie marynat podnosi odporność organizmu, najlepiej marynat z octu jabłkowego lub winnego, marynaty na zimę to dobry pomysł. Podobno w czasach wielkich epidemii, osoby, które piły ocet jabłkowy uniknęły zachorowania.

  20. ja też nie rozumiem. Dlaczego miód staje się toksyczny po dodaniu do gorącej herbaty? Będę wdzięczna za odpowiedź 😉

    • Miód nie staje się toksyczny, traci większość swoich zdrowotnych właściwości, ale pod wpływem temperatury nie wytwarzają się w nim żadne szkodliwe substancje.

    • Awesome! It’s great you’re studying up for the nutrition position and it’s doubly great you’ve been able to tackle those migraines. I’ve never had one but seeing my husband suffer lets me know they’re something awful. Good good luck with the eBay stores in the meantime!

  21. Mam pewne zastrzeżenia co do wrzucania do jednego worka cukru i miodu. Cukier to sacharoza, miod jej nie zawiera, miód to cukry proste glukoza, fruktoza. Do tego miód sam w sobie jest bardzo zdrowotny. Miód nigdy nie będzie toksyczny, nawet po włożeniu go do gorącej wody, herbaty. Jedyne co, to niszczą się jego właściwości, enzymy.

  22. Myślę, że Agata doskonale zrozumiała. Pewnie chodziło jej o punkt numer 3: Cukier Twój wróg: „Unikaj cukru w jakiejkolwiek postaci nawet miodu (…)”. Ten punkt ewidentnie wskazuje na to, że miodu należy unikać i nie ma niczego na ten temat, że chodzi wyłącznie o dodawanie miodu do gorącej herbaty. O tym możemy przeczytać dopiero w punkcie numer 8. Również nie rozumiem tego, dlaczego powinniśmy unikać spożywania miodu.

    • Dokładnie to samo chciałam powiedzieć 🙂
      I przyłączam się do pytania o miód – zawsze się słyszało, że ma bardzo dobroczynny wpływ na organizm… A poza tym punkty 3 i 8 oraz to, że przepis na syrop czosnkowy zawiera miód jakby wzajemnie się wykluczają… To jak to w końcu jest z miodem?

  23. A jak to jest w koncu z herbata? Podobno ze wzgledu na teine niepowinno sie jej zbyt duzo pic? Pozdrawiam 🙂

  24. Moi teście rok w rok pili syrop czosnkowy i co roku chorowali…Ze względu na problemy z nadciśnieniem przerzucili się na leżakowaną szklankę wody z łyżką miodu, całą zimę nawet nie zakichali tak ich to zakonserwowało. Nie rozumiem dlaczego mamy unikać miodu?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Uwolnij moc ziół! Uzyskaj ekskluzywny dostęp do darmowych ziołowych publikacji!

X

Pin It on Pinterest